Warunkiem przyjęcia była chęć walki z grupą agresywnych, zdegenerowanych i licznych Ghuli. Mile widziana była własna broń palna.
Znalazł się jeden taki zapaleniec (Kilgore) i zorganizował drużynę. To było jakieś 6 lat temu. W miarę jak się ona rozrastała potrzebne były kolejne osoby takie jak sanitariusze, rusznikarze itd. Po pewnym czasie grupa rozrosła się do około 30 osób. Jakieś 5 lat temu trafiliście na starą bazę wojskową. Jak się okazało, znajdował się w niej pewien naukowiec. Sam prędzej trafił do bazy z zewnątrz. To geniusz i szybko został głównym doradcą Kilgore'a.
Niestety muszę was rozczarować. Z bazy wywieziono całą broń, a większość urządzeń jest popsuta. Zostało parę samochodów. W taki sposób zostaliście kawalerią mechaniczną.
Wiecie dlaczego wybuchła wielka wojna? Kryzys paliwowy. Dlatego wszystko na czym jeździcie napędzane jest mikro ogniwami termojądrowymi. Tak tylko przypominam, tym co nie chcą czytać o Falloucie.
EDIT: Artwork na zaostrzenie apetytu
UWAGA
Laryssa i Ragnaak (popraw literówki i wklej postać) przyjęci. Rekrut jest prawie zamknięty.
Czekam już tylko na odpowiedzi od mana_man. Jeżeli on się nie odezwie to może będzie 1 wolne miejsce.