Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2007, 00:04   #9
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Halfling jedynie ochoczo potakiwał głową na słowa księcia. Zdumiało go, że taka ważna persona nie potrafi sobie od trzech lat poradzić ze zbójem, co więcej ten cały Guido był na tyle sprytny by dostać się do twierdzy wroga i ukraść cenną zdobycz. Tupik pojął w mig, że mają do czynienia z profesjonalistą i to z najwyższej półki. Interesowało go jak dostał się do twierdzy i jak z niej wyszedł. Podejrzewał, że zwyczajnie podszył się pod strażnika lub w inny pół otwarty sposób dostał się do wnętrza. Forsowanie murów było raczej niewykonalne, choć kto wie?
"Trzeba przyznać, że obiekt poszukiwań był wyjątkową personą. Rabować poborców podatkowych? Trzeba mieć nie lada polot i odwagę, by atakować urzędników, nic dziwnego, że zaszedł za skórę możnowładcy. Gdyby ograniczył się do podróżnych i kupców pewnie do tej pory byłby przez księcia ignorowany. Najwyraźniej jednak ten numer z diademem przelał czarę no i jesteśmy…"

"Przydało by się pogadać z tym Rycerzem Próby – chyba mu się nie powiodła", skwitował przydomek rycerza z uśmiechem." Rycerz powinien stanowić dobre źródło opisu wyglądu zbója." Tupika nurtowała jeszcze jedna kwestia – "jakie znowu przykazania Pani Jeziora ?? I kim jest owa pani?"
Na razie postanowił jednak milczeć. Zaczął się właśnie zastanawiać czy stanął po właściwej stronie, ten numer z drwalami wyraźnie przypadł hallingowi do gustu, pewnie sam by tak zrobił gdyby miał powód ku temu. Jedno jest pewne, bandzior miał niebywałą fantazję i złapanie go będzie należało do najtrudniejszych zadań jakie do tej pory Tupik miał przed sobą.
 
Eliasz jest offline