Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-10-2007, 14:57   #3
Oktawius
 
Oktawius's Avatar
 
Reputacja: 1 Oktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłość
"Jejku jak wygodnie... aż się wstawać nie chce. I tak jasno, było by całkiem miło, gdyby mnie tak w plecach nie łupało. Blać, trza się podnieść, koniec sielanki"
Mamrotał sam do siebie, leżąc twarzą ku ziemi. Przewrócił się na plecy i najpierw oślepiło go światło, a po chwili poczuł nieprzyjemny ból w plecach. Trochę się skrzywił, jedną ręką ratując swe oczy od światła, a drugą sięgając pod plecy i wyjmując przyczynę bólu. Położył się na całkiem sporą gałąź, która wbijała mu się w plecy. Wyjął ją, spod swego ubrania w stylu moro i odrzucił gdzieś w bok.
Teraz zaczął się rozglądać na około. Parę ludzi, jakaś kobieta klnąca ładnie. Kilka innych osób już wstających powoli.
Dla Jacka się nie chciało.. było mu zbyt dobrze na tej trawie. Jakieś ptactwo przeleciało, robiąc trochę hałasu. Odruchowo sięgnął do kabury sprawdzając czy jest broń, ale zapomniał że pozostawił go przy oficerze... Jedyne co ma to nóż, ale to chyba powinno wystarczyć.
Podpierając się swoimi umięśnionymi ramionami, usiadł na ziemi. Piękna zieleń do o koła, las. No wręcz idealnie, tylko jakoś tak... pusto jak dla niego. Nic się nie dzieje, a że sam był człowiekiem czynu, powoli odechciewało mu się siedzieć tak. W końcu wysilając się trochę wstał.
Ponad dwu metrowy kolos, z krótko ściętymi czarnymi włosami otrzepał swoje wojskowe ubranie, z kurzu, piasku czy jakiegoś zielska. Jego idealnie wyrzeźbiona sylwetka, dobrze się prezentowała w żołnierskim rynsztunku.
Ciemniejsza cera wskazywała by że pochodzi z cieplejszych klimatów niż Polska, ale jego nazwisko jest dobrze znane partyzantom... przynajmniej powinno.

Widać że już wszyscy się podnoszą, więc jego pomoc tutaj raczej będzie zbędna. Bardziej się przyda tam gdzie właśnie usłyszał płakanie. Rozejrzał się raz jeszcze i ruszył do miejsca skąd dobiegał odgłos.
 
__________________
Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.

511409

Ostatnio edytowane przez Oktawius : 06-10-2007 o 01:07.
Oktawius jest offline