Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-10-2007, 20:54   #104
Killian
 
Reputacja: 1 Killian nie jest za bardzo znany
Otaczała go ciemność. Stał na cieniutkim skrawku krwi a wokół była pustka. Wiedział że jeżeli zrobi krok w bok spadnie i już nigdy nie ujrzy światła.. Ruszył więc po ścieżce naznaczonej krwią. Stąpał ostrożnie. Nagle usłyszał płacz, dziecka. Dochodził z.. Nie mógł tego określić, przyśpieszył. "Czyżby?" Po chwili zaczął biec - mimo iż ścieżka była cienka coraz pewniej się na niej poruszał. Szukał źródła płaczu. Ścieżka nie ułatwiała mu zadania wielokrotnie się rozdzielała - wybierał na chybił trafił - tam gdzie trafiał na ślepy zaułek musiał się cofać, czasem musiał skakać nad pustką. W pewnym momencie kiedy był blisko źródła płaczu rozejrzał się wokoło. Widział ludzi - ludzi których zabił i ludzi którym nie mógł pomóc, którzy odeszli bo zawiódł. Pośród nich zobaczył i tą jedną - jedyną - uśmiechała się do niego w przeciwieństwie do innych. Patrzyła mu intensywnie w oczy, starała się mu coś przekazać - patrzył na jej usta które wypowiadały słowa. "Musisz żyć..." Jeszcze przez chwilę patrzył na jej twarz - uśmiechnął się - pobiegł ścieżką dalej w pustkę. Musiał się śpieszyć...
 
Killian jest offline