Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-10-2007, 15:41   #2
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Barki powoli dobijały do brzegów miasta. Na jednej z barek w siedziała kobieta obszernej szacie przepasanej szarfę ozdobioną blaszkę ze srebra z napisem "Uira". O jej płci świadczyły dłonie...delikatne z pozoru o długich palcach , pokryte misternym splotem wyatutowanych linii. Workowata szata zakończona kapturem skrywającym w cieniu twarz, uniemożliwiała bowiem zidentyfikowanie zarówno płci jak i rasy podróżniczki. Każdy kto zdołałby spojrzeć pod kaptur, zobaczył by drobne usta wygięte w grymasie zniechęcenia.
Uira trzymała się z dala od rozgadanych grupek innych pielgrzymów. Trudno więc było dowiedzieć się, czemu przyłączyła się do pielgrzymki...Być może dręczyły ją choroby których objawy skrywała obszerna szata?
Obok kobiety nie kręcił się żaden Nis...Pielgrzymi z tej rasy nauczyli się już dwóch rzeczy.
Po pierwsze, dziewczyna nie lubi być podrywana. Po drugie, umie walczyć wręcz równie dobrze jak oni, ale zawsze walczy na serio. Ta druga lekcja pozwoliła paru Nisom w praktyce sprawdzić czy opowieści o uzdrawiającej mocy Rioco są prawdziwe.
Kobieta spojrzała swoimi nienaturalnie zabarwiony oczami, na leżący port. Potężny Tanais pokrywający jej ciało, naznaczał ją bowiem na wiele sposobów.
Czerwony blask księżyca nad nią, upośledzał jednak widok...Nie było bowiem żadnych barw, poza czerwienią i czernią. Uira nie rozumiała takich osób jak Bera-man. Ona sama miała już dość tej dwukolorowości...Marzył jej się powrót do świata który ma więcej niż dwie barwy. Ale inne plany nadal trzymały ją przy Wiecznej Pielgrzymce. Spojrzała ponuro na miasto do którego jej barka zbliżała się z każdą chwilą...Po czym bardziej naciągnęła kaptur i zapadła w płytką drzemkę
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 07-10-2007 o 20:11.
abishai jest offline