Wątek: the Witcher
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-10-2007, 21:25   #9
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Co do samego witchera to jego wydanie jakoś mnie ekscytuje, ale wynika to głownie z tego, że mam stary sprzęt. Wiec i tak nie zagram.
Ale do paru spraw się odniosę.

Cytat:
W RPGach (szczególnie tych ograniczonych - komputerowych) liczy się wolność. To ma być symulator życia tak? Tak. Jeśli zechcę podejść do trupa, zdjąć mu zbroję i ją założyć, to będę czuł się bardziej wolny, niż nie mogąc tego zrobić, tak? Tak. Będę czuł się bardziej wolny, mogąc podnieść kubek, skoro widzę, że stoi na stole. Tak samo z bronią, pancerzami, krawatami, chustkami higienicznymi i szczotkami do włosów. Chciałbym założyć Wiedźminowi szalik? Proszę. Chciałbym powalczyć dwoma nożami? Proszę. Chciałbym poturlać się na zboczu w trawie? Bez problemu. I niech nikt mi nie mówi, że ilość przedmiotów do "użycia" (w tym broni i odzienia) nie ma znaczenia w RPGu.

Chcesz symulatoru życia? Masz simsy i simsy 2
RPGi przy całym bagażu realizmu jaki niosą (lub nie) nie są symulatorami życia...Tym bardziej komputerowe. Bohaterowie mają HPy, rany itp..w miejsce wątroby serca i innych organów...
Rzadko lub wcale się nie opróżniają, z jedzeniem też różnie bywa...No i na sejsach odgrywamy jedynie wycinki ich żywotów (zwane przygodami).
A cRPGI są jeszcze bardziej uproszczonymi RPGami...Dobrze mieć wymagania wobec gier. Ale niech te wymagania będą realistyczne.

A wieźmin to archetyp...To nie jest byle bohater jak w ten dungeon siegie którego można było rozwijać w co się chce..Wiedźmin zabija bestie broniąc ludzkości i ma w tym celu ściśle określony arsenał bez którego nie byłby wiedźminem. (BTW. Z kogo miałby zdzierać te zbroje skoro większość bestii biega w stroju w adamowym?).
Poza tym setki zbroi, mieczy i innego magicznego złomu to domena raczej światów spod znaku D&D i podobnych..
Gdyby gra nawiązywała do świata wiedźmina można by żądać od jej twórców granie dowolną profesja, a nawet rasą...
Ale gra jest o wiedźminie, w dodatku ma w wielu miejscach ( a przynajmniej tak przeczytałem) nawiazywać do historii Geralta. Wiec logicznym chyba jest, że to w Geralta przyjdzie się wcielić.
W kwestii swobody dla gracza...Jesli będzie można rozwiązać zadania na więcej niż jeden sposobów, eksploracja terenu i kolejność zadań będzie dowolna, a wybór wypowiedzi gracza podczas rozmów bedzie miał duży wpływ na historię...to mnie taki poziom swobody najzupełniej wystarczy.Byle by historia była ciekawa..Ale z moim sprzętem przyjdzie mi jeszcze długo czekać na wiedźmina.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 09-10-2007 o 08:04.
abishai jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem