- Dość tych głupot mości kumy!
Odezwał się wraz pies bury.
-Czas na pewno nie jest z gumy.
Jeszcze chciałby rządzić który?
Najpierw pomruk nie był głośny,
Lecz później wcale nie zniknął,
Przerodził się w huk donośny,
Kiedy kogut głośniej krzyknął:
- Ja mam wprawę w zarządzaniu,
Bo prowadzę cały kurnik!
Kret upierał się przy zdaniu,
Że najmędrszy jest chłop-górnik.
Kaczki wiążą koalicję,
Kury na to opozycję.
Indyk stawia na policję,
A koń głosi prohibicję
Mysz wywyższa swoją nację.
Tylko bydło ma mieć racje.
Gęś wszczyna manifestacje
I konfliktu eskalacje.
Osioł nie chce żadnej władzy.
Widać to dyskusji meta,
Świnia maskuje się w sadzy,
Bo leci pierwsza sztacheta.
Zając biedak się przeraził,
Gdy zaczęły prychać woły.
Baran jasno się wyraził:
Nie ma wyjścia ze stodoły.