Walka zakończyła się w sumie podobnie szybko jak zaczęła.
Aileen nie interesowało to co niespodziewani napastnicy mogli mieć przy sobie.
Nie ona była celem ich ataku...
Podniosła się z ziemi płynnym ruchem lekkim gestem dłoni powstrzymując Seana chcącego jej pomóc.
Jej ludzie ustawili w właściwej jego pozycji stół za jakim ona się ukryła.
Im samym na szczęście różnorakie przedmioty jakie przecinały podczas starcia powietrze również nie zaszkodziły.
Kufel z piwem jaki znalazł się przed nią odsunęła nieco od siebie.
Nie przepadała za piwem.
Wyjątkiem było Ale, lecz nie sądziła, by można je było spotkać w tych okolicach.
Przybysz z opaską na oku przez dłuższą chwilę konwersował z karczmarzem, wyćwiczony słuch Aillen prawie bez trudu pozwoliłby jej śledzić tok owej rozmowy, lecz po cóż jej taka wiedza?
Bardziej ją interesowała reakcja poszczególnych osób znajdujących się w karczmie na jeszcze nie dawne, burzliwe wydarzenia.
Obserwując ludzi można się sporo o nich dowiedzieć...
__________________ Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay |