Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2007, 23:07   #9
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Mike Lyifer
Seria, obrót, lot, seria. Dwóch zgasło. I wtedy rozpętało się piekło. Odpaliłeś dopalacz refleksu, kop był niezły ale od kuli nikt nie jest szybszy. Pierwsza kula trafiła Ciebie jeszcze w locie. Dostałeś w ramię, upadłeś. Jakiś debil wypluł serie. Wszędzie latały rykoszety, następne dwie kule trafiły w tors. Odcinałeś się jak umiałeś jednak ból Ciebie dekoncentrował. Ktoś z dołu wypluł do najemników. Najemnicy strzelili w dół. Zostało trzech, drżącą ręką ściągnąłeś dwóch serią a trzeci paradoksalnie zginął od kuli, która rykoszetowała. Wstałeś opierając się na karabinku. Krwawiłeś z kilku ran, ból był nie do zniesienia. Żałowałeś tego, że nie kupiłeś edytora bólu. Na dole leżał martwy Polaczek, obok niego leżał jego wierny archaiczny WiS. Przeżytego. Element przeszłości tak jak jego właściciel. Po głowie sunęła jedna myśl po co trzymać się przeszłości gdy świat pędzi do przodu. A jednak obecni większość ludzi skorzystała by z okazji i zwiała. Dość tego rozmyślania. Masz cztery drogi ucieczki. Na górze na ostatnim piętrze masz korytarz łączący wszystkie klatki, jednak może by zamknięty. Schody przeciwpożarowe są oczywiste i już wcześniej doszedłeś do wniosku, że są obstawione. Oprócz korytarza na gorze, wszystkie klatki łączą jeszcze piwnice. No i zostaje najbardziej oczywista droga, główne drzwi. Co robić?

Alexander Mer Redrumov
Sebastian spojrzał na Ciebie. Zaraz pewnie w zawikłany sposób opowie Ci kogo masz zabić. Jak zwykle.
-Nie będę owijał w bawełnę.
Jakiś głupi zwrot. Pewnie ojciec go nauczył. Ojciec Sebastiana jest a właściwie był bo już nie żyje polakiem.
-Twoja matka trafiła do szpitala, na szczęście zajmują się nią nasi najlepsi lekarze. A problem jest i to istotny. Jeden z barów podawał narkotyk, narkotyk który wywołuje nieprzyjemne skutki. Ten bar to Wrota Piekieł. Musisz dowiedzieć się kto im dostarczył ten narkotyk.

Nicole "Niki" Framwork
Lekarz wcisnął drzwi windy i spokojnie zaciągnął się papierosem, dopiero potem odpowiedział.
-Zatrucie. Pewnie narkotyk. Brała coś ostatnio?
Winda wjechała, drzwi rozsunęły się a lekarz wszedł do środka a Ty za nim. Winda zaczęła zjeżdżać a dym niemiłosiernie podrażniał węch.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline