Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-11-2007, 17:14   #8
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Raimar szedł za wszystkimi, poruszajac się po śladach pozostałych czlonków grupy, by ułatwić sobiemarszi rzeczywiście nie męczył się aż tak bardzo przedzierając się wśród zasp i głębokiego śniegu.
Mag schował ręce w szerokie rękawyszaty, lecz nie to, byuchronić ja przed mrozem, lecz po to by je czymś zająć.
Światło bijące z nieba raziło nemiłosiernie, odbijając się białego śniegu.
Przeklęte słońce. Niech ktoś zgasi tą pochodnię, a będzie więcej widać-pomyślał ze złością, patrząc przed siebie, lecz nie na śnieg, by nie dostać kurzej ślepoty. Nie patrzył również na najciemniejsze punkty, ponieważ, kiedy wracał wzrokiem do patrzenia na śnieg, wydawał się jeszcze jaśniejszy niż był uprzednio. Było to oczywiście nieprzyjemne złudzenie.
jeszcze mniej przyjemnym było to, iż las zaczynał się przerzedzać i niedługo miał się skończyć, zaś góry powiększały się z minuty na minutę, co również było dobrym znakiem, ponieważ znaczyło to nie mniej, nie więcej niż to, że są naprawdę duże i nie są pagórkami, jalby mogłosie wydawać człowiekowi, z oddali.
Około dwustu stóp od nich stało stado reniferów, przyglądając się nieznajomym osobnikom.
Oby dalej było równie dużo zwierzyny-pomyślał.
Nagle Raimar zauważył, że ziemia zwiększa kąt nachylenia, a po jakimś czasie, gdy dotarli do podnóża gór, pokazała się goła skała.
Niestety pojawił się kolejny problem w postaci braku ścieżki, pozwalającej okrążyć górę i gdy Mag zastanawiał się co zrobić, poczuł, że coś jest nie tak i rozejrzał się dookoła.
Widok atakującej watahy wilków nie był dla niego zaskoczeniem, gdyż pośród śniegów, są dosyć częstym widokiem, lecz i tak cośmu nie pasowało.
Czemu sfora wilków atakuje podróżnych, gdy w pobliżu jest tyle zwierząt?-zastanowił się, lecz postanowił rozpatrzeć to później, gdyż własniejeden z nich nacierał na niego.
Raimar szybko wypowiedział formułkę zaklęcia, przywołującego pajęczą sieć mającą opleść wilka, po czym chciał przywołać kulę lodu, którą chciał trafić w uwięzionego wilka.
Jeżeli nie uda mu się go uwięzić, rzuci kulę klodu, a następnie przywoła kolczaste ręce.
 

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 18-11-2007 o 14:34.
Alaron Elessedil jest offline