Bardzo przepraszam za długą nieobecność.
Moja absencja była spowodowana poważną awarią sprzętu [laptop musiał odlecieć do serwisu] i skończyło się na formacie.
Obecnie jestem już stabilny i wracam do pisania.
Jeszcze raz bardzo przepraszam.
---------------------------------------
Nasz prolog powoli dobiega końca - już niedługo Marathoont wyruszy z miasta i zaczną się konkretne przygody. Obiecuję mapki i ilustracje, a sam w międzyczasie postaram sie rozpisać Wasze postacie na kartach i rozdać - tak dla sportu. |