Luka urodził się w jednej z wiosek jakich na świecie nie mało. Jako dziecko chodził do miejscowej szkółki kościelnej, ale tak naprawdę nie miał dostępu do jakiejkolwiek pożytecznej nauki. W owej szkółce uczyli tylko o Bogu. W wieku siedmiu lat wioska została spalona. Przygarnęła go kobieta, która okazała się czarodziejką i przez kolejne lata wychowywała. Przez to, że Luka nie miał talentu magicznego, w wieku siedemnastu lat, posłała go do szkoły wojskowej.
Zza czarnej, krzaczastej czupryny Luka, nie widać, ani brwi, ani uszu. Może chociaż w wojsku go ogolą, bo mało, które nożyce poradziłyby sobie z tymi włosami. Piwne oczy spoglądają ciekawie na wszystko co można. Jest wysoki na około sześciu stóp.
Czy tyle wystarczy? |