Powiem wprost, opowiadanie aż roi się od błędów!
Co by nie być gołosłownym: "Pojawiło się parę pradawnych, którzy zamiast ginąć".
Daje po oczach też np. "ich nogi i ręce były zakończone szponami, w ustach widniał było długi język, zaś z jego głowy wyrastała" raz piszesz w liczbie mnogiej raz w pojedynczej.
Poza tym rzuciło mi się też w oczy, że ten "główny zły" ma 3 imiona, które zamiennie stosujesz (Zarahanel, Zachanel, Zachamel) !
Sam styl tez mierny, niestety sporo też błędów stylistycznych.
Pomysł też mało oryginalny, stworzenie świata przez potężne istoty, potem jedna z nich postanawia przejąć władzę i nastaje gigantyczna wojna.
Musisz jeszcze sporo popracować ale jak się przyłożysz to może coś z tego będzie.