Lhiannan, ale nie gramy systemowo-mechanicznie
Daj spokój
Co do walki, jakie rany takie rany, ale jest tam jeden wampir (NPC, łowca wampirów) oraz panowie, co mniej więcej wiedzą, o co chodzi. Wynik nie mówi, że przeciwnik zginął, tylko że został pokonany. To różnica zasadnicza.
Wg zasad dopiero wygrany opisuje co dokładnie robi i wtedy się możemy zastanawiać, czy pokonany zginie, czy nie. A w ramach kurtuazji, uważam że ciekawsze dla graczy, gdy postać nie ginie tylko... dzieje się z nią coś innego.W końcu to BG, a nie NPCe.
Tutaj w sukurs przychodzi Warhammer i jego punkty przeznaczenia. Nie można ot tak zabić postaci i kropka. Ale mozna sprawić, że jej życie stanie się koszmarem