Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-12-2007, 17:36   #6
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
No i o czym mamy rozmawiać ?

No dobrze spobujmy

Pkt pierwszy 5 a 10 - preferowane sesje jakie prowadzę zakładają wolny rozwój gracza. To ja jako MG decyduję ile im tych punktów przyznać, de facto to JA decyduję o szybkości ich rozwoju, czy 5 czy 10 bez różnicy dla mnie.

Pkt k6 czy k10 - ja wolę k6. Preferuję taki system walki w WFRP po mocnych modyfikacjach.Bez różnicy.

Co do czarów - punkty magii to ilość punktów jakie postać ma aktualnie, poziom mocy ich maksymalny pułap, powiększany wraz ze wzrostem poziomu magii lub przez przedmioty magiczne. Każdy czar kosztuje określoną ich ilość . Wzmocnienie - za każdy wydany dodatkowo punkt magii na rzucany czar SW broniącego się jest obniżany o 5 % ( o ile pamiętam).

Słowa mana nie umiem rozszyfrować ( też słaby ze mnie "magik" ). Nie wiem też o co Ci chodzi gdy piszesz żebym zabrał głos w sprawie magii w pierwszej edycji ? Podręcznik przepisać, wydaje mi się że jeśli piszesz o różnicach to wiesz cokolwiek na ten temat.

Co do zdolności i umiejętności. W każdej grze i tak MG decyduje czy dana akcja uda się graczowi czy nie, bardzo rzadko zawierzasz stuprocentowo kostkom. Po prostu żaden podręcznik nie odzwierciedli Ci w 100 % rzeczywistości. Tu zawsze głos decydujący ma MG.

W I ed i II ed umiejętności maja praktycznie identyczną definicję bo i takie są. W drugiej zdolności są niejako darem wrodzonym, w pierwszej część jest losowana z tabeli klasy zawodowej lub są umieszczone w profesji. To oczywiście telegraficzny skrót, ale nie oceniam tego jako różnicę warta dyskusji.

Zapomniałeś dodać o : dodatkowych profesjach i akcjach złożonych, ale pierwsze tworzyłem sam, a walka w WFRP ma tyle wprowadzonych przeze mnie modyfikacji że i tak nie przypomina tej z ani pierwszej, ani drugiej edycji.

No i tyle tej dyskusji.

Homeo albo się jest kompetentnym albo nie. Nie można być identycznie jak w ciąży w połowie kompetentnym. Jak nie jestem szukam podręcznika I edycji, zapewne można dostać za grosze i potem zabieram głos. I jak mam z Tobą dyskutować o pierwszej edycji skoro sam się uważasz za niekompetentnego we tej mierze ? To ostatni mój post w tej dyskusji, bo jak widzę za chwilę może się przerodzić w streszczanie przeze mnie zasad tego pierwszoedycyjnego, a naprawdę nie mam na to czasu ani chęci.
 

Ostatnio edytowane przez Arango : 01-12-2007 o 19:47.
Arango jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem