Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-12-2007, 14:38   #3
Yourek
 
Reputacja: 1 Yourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputację
Nigdy nie dadzą mi spokoju - pomyślał Constancius - Czy papież naprawdę nie ma innych ludzi?
Mimo niechęci i rozgoryczenia, wiedział, że musi pojechać i zatrzymać się w tym zamku. Usiadł na krześle, położył przeczytany list na sekretarzyku i zapatrzył sie na ogród. Jakże piękny był to widok. Musiał przyznać, ze braciszkowie bardzo natrudzili się, ale efekt był zdumiewający. Westchnął raz jeszcze, po czym wstał i wyszedł z celi, żegnając się przed krzyżem zawieszonym nad wejściem.

Jeszcze tego samego Constancius siedział w w wozie, żegnając gościnny klasztor św. Marka. Wszystko co dobre, szybko się kończy. Znużonym wzrokiem żegnał klasztor, ogród i Florencję. Obiecał sobie, że wróci tu tak szybko, jak to będzie możliwe. Tymczasem jednak, jego mysli zaprzątała inna rzecz.

- Dziwna rzecz, że starcy i słabi znikają. Do tego jeszcze ten żyjący nocą, jak to określił papież, wymarły zamek... - duchowny nie wierzył w siły nadprzyrodzone - Pewnie szlachta albo bogaci mieszczanie urządzają tam swoje suto zakrapiane bale, nie płacąc za dzierżawę. To byłoby dla nich typowe. Chociaż w sumie...nie dziwiłbym się im.

Zatopiony w myślach, tępym wzrokiem patrzył na zachodzące za horyzontem słonce. Miał nadzieję, ze chociaż wystrój zamku będzie mu odpowiadał. W końcu kogo obchodzi to, że ktoś stary znika, przecież i tak prędzej, czy później umrze.
 
__________________
W takich sytuacjach, gdy warstwa nakłada się na warstwę, gdy wszystko jest fasadą, wplecioną w sieci oszustwa, prawdą jest to, co z nią uczynisz. - Artemis Entreri

Ostatnio edytowane przez Yourek : 02-12-2007 o 16:42.
Yourek jest offline