Wątek: Dobro i zło
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2007, 14:53   #3
Marcellus
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Pozwole sie odniesc tym postem popierwsze to objekcji prawionych mej teori zla genetycznego w temacie " pierwotnym"
************************************************** **********
W obronie mej tezy o zlu w genach. Otoz moim zdaniem kazdy czlowiek jest zdolny postepowac zle i dobrze ( to fakt chyba no nie ?). Idac dalej ta sciezka ( i zakladajac ze zlo czy dobra moga byc w genach ) posiada geny Z i D ( zlo dobro ).
Co do waszych kontrargumentow calkowicie sie z nimi zgadzam ale one wcale nie obalaja mojej teori ^^.
Otoz moja historyjka odnosila sie do ludzi w stanie prymitywnym ( nie wiem czy takie stwierdzenie jest w uzytku w jezyku polskim ).
Oczywiscie gdy ludzie nauczyli sie ze zycie w spoleczenstwie jest o wiele bezpieczniejsze to zaczely powstawac prawa dzieki ktorym to wrodzone zlo jest tlumione ( chociaz czy pierwsze prawo bylo dobre ? Nie sadze ).
**************************************************
Co do postu u gory ( by Umbriel ).
Zlo i Dobra wg mnie to tylko okreslenia ktore nadaje czlowiek swoim czynom.
Czlowiek potrzebuje miec wszystko uporzadkowane, podzielone i starannie ulozone. Chaos jest straszny dla istoty ludzkiej. Dlatego stworzyla Boga ( ow) ktorzy do wniesli porzadek do malutkiego swiata ludzi. Tak samo pojecia dobra i zla ktore pierwotnie byly ( i nadal sa ) definiowane wlasnie przez doktryne religijna. Np dla muzulmanina ( tego z tych beee:P) zabicie innowiercy jest dobre, a dla takiego buddysty zabicie kogokolwiek jest zlem.
Wiec reasumujac Zlo, dobro, bog czy tez szatan sa tylko slowami nijako lancuchami ktore petaja nas bysmy nie byli w pelni wolni. Oczywiscie nie mowie ze te lancuchy sa zbedne ( ale napewno mniej przydatne niz dawniej).
Ale juz dzisiaj "tradycyjne" wartosci sa zastepywane przez uzytecznosc, etyke, technologie czy tez zasady komercyjne. IMO nastepnym krokiem w naszej ewolucji bedzie wyzbycie sie bogow i religi. Ludzkosc jednak nie jest gotowa do zerwania wlasnych wiezow dlatego narazie dla jej wlasnego dobra powinna zostac w stanie ograniczonej wolnosci.
 
Marcellus jest offline