Wątek: Dobro i zło
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2007, 21:10   #5
Marcellus
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Wiec zaczynajac od problemow technicznych. Niestety nie moge uzywac polskich znakow ( jakos moja francuska vista nie chce sie przestawic na PL).

A teraz dalej do meritum.
Cytat:
Bo ja wiem, przecież ateiści też wiedzą czym jest dobro i zło
. Chcialbym zwrocic uwage na to slowo w moim poscie : pierwotnie. Znaczy to ze kiedys dawno dawno temu ludzie definiowali dobro i zlo przez religie. A co sie tyczy ateistow, to tak naprawde kazdy z nich ma jakies tam korzenie w religi, i czy chca czy nie obcuja z tymi standartami wiec w pewnym stopniu ich postrzeganie swiata jest inne.
Np czlowiek nie wierzacy wychowany w spoleczenstwie katolickim prawdopodobnie przyjmie te wartosci ( tylko bedzie negowal istnienie Boga itp ) ale juz ateista wychowany w kraju muzulmanskim przyjmie wartosci muzulmanskie. Oczywiscie nie w kazdym wypadku tak sie dzieje, ale IMO w wielu wielu.

Cytat:
Z tymi łańcuchami to też przesada, w żaden sposób nie ograniczają naszej woli. No i nie zgadzam się, że są mniej przydatne niż dawniej, że niby ludzkość dorosła do swobodnego czynienia zła czy jak?
Lancuchy dlatego iz nasze postrzeganie dobra, cnoty itp nie pozwala nam postepowac tak jak bysmy chcieli. Np jest sobie sasiadka i jest piekna kobieta wogule sexy itp. Ale ma meza i kierujac sie "cnota" osobnik A nie bedzie czynil krokow w kierunku stosunku z owa dziewoja. Ale jesli nie mial by tych "lancuchow" to postapil by jak chce - tzn logicznie analizujac wszystkie za i przeciw. No oczywiscie jesli nie wpadl by z kolei w plaple zadzy.
Co do ewolucji i przydatnosci to ciutke nie trafiles w sedno mojej wypowiedzi.
Chodzilo o to iz dzisiaj dzieki technologi, psuchologi i wysoce rozwinietej umiejetnosci logicznego myslenia ( nie zawsze) mozemy postepowac prawidlowo bez mieszania w to boga i innych goro lotnych idei. Od tego mamy prawo, by ludzie mieli kare. Kara odstrasza od przestepstwa nawet jesli przestepca nie uwaza samego aktu za zly.

Cytat:
Żeby się z nimi nie zgadzać musisz wykazać, że nie są słuszne. Poza tym moja kontynuacja twojej historyjki pasuje przecież do ludzi pierwotnych.
Ale ja pisalem ze sie zgadzam...
Pozatym wg tego co to sie nauczylem na filozofi. Ow stan pierwotny ludzi to takie teoretyczne zagadnienie. Moment kiedy ludzie nie zyli jeszcze w spolecznosciach.

Cytat:
Nie no rozbawiłeś mnie tym stwierdzeniem. To ja udowodnię ci w ten sposób, że umiem latać: Mam dwie ręce. Zakładając, że bardzo szybko nimi machając wzbije się w powietrze, posiadam zdolność latania. Niektórych rzeczy po prostu nie można ot tak sobie założyć.
Oczywiscie ze nie powinnienem zakladac ze to jest w grnach. Bylo to tylko kwestia uproszczenia. Chodzi mi o to ze moim zdaniem czlowiek rodzi sie zdolny do zla i dobra ( wg niektorych filozofow czlowiek rodzi sie zly/dobry i dopiero spoleczenstwo go ksztaltuje.)

A i jeszcze odniose sie do relatywizmu.
"kochaj blizniego jak siebie samego"- to zdanie tez jest wzgledne.
Zalozmy osobnika skrajnie depresyjnego, z masa kompleksow i majacego dosc siebie i swojego zycia. Czy wiec by postepowac dobrze powinnien traktowac innych tak jak samego siebie? A jesli chcialby popelnic samobojstwo to ma zabic tez swoja rodzine ?
Oczywiscie to ostro przerysowane. Ale takie mialo byc.

PS. A Zapomnialem wracajac do Twojego rozwiniecia mojej historyjki. ALe tych dwoch sasiadow tez postapilo zle.... wszak nalezalo nadstawic drugi policzek a nie odgryzac sie :P
 
Marcellus jest offline