Czego znowu oczekują!?
Z długouchem w drogę ruszać!?
Że go z domu wykopują!?
Do podróży chcą go zmuszać!?
Chociaż, z drugiej strony...
Jego dom jest już zalany
Szlak teraz przed nim stromy
Iść w przygodą w wieczne tany?
I wyobraził sobie borsuk
Siebie w męskim kapeluszu
"Borsuk- postrach wszystkich dróg!"
To dodało animuszu
Spojrzał przeto na zajączka
I uśmiechnął się radośnie
Nasza będzie każda łączka!
Nie kul, mały, się żałośnie!
Tak zwierzęta drogie, miłe!
Wyruszymy za człowiekiem!
Sprowadzimy go, na siłę!
I zostanie tu człek z człekiem.
Przeto jednak jadła chcemy
Bo to droga jest daleka
No i wina, z nim pójdziemy
Trza się spieszyć, człek nie czeka!