| Dokładnie, wolę rozgrywkę bez udziwień (jak to nazwałeś), ponieważ mam złe doświadczenia z tym związane. W swoich własnych pomysłach ludzie bardzo często się gubią, dlatego wolę prostą, systemową rozgrywkę.
Co do kolorystyki twojej mapy taktycznej. Proponuję Ci inne kolory, ponieważ mapka przedstawiona przez Ciebie jest trochę niewyraźna, kolory są zbyt podobne. Powinne być jaskrawe, wyróżniające się. Dlatego właśnie brązowy dla podłoża (bo jest "nudny") a np. czerwony dla potworów (bo trudno go nie zauważyć. A jeżeli ktoś ma słabszy wzrok i mapa mu się zlewa, to nie zauważy różnicy i przegapi kilka ważnych szczegółów.
Masz rację, gra z mapą taktyczną to dobre ulepszenie rozgrywki. Jednak nie wystarczy sama mapa taktyczna. Trzeba w niej wprowadzić ważne różnice między poszczególnymi fragmentami otoczenia.
Nie piszę tego dlatego, żeby Cię zasmucić czy zjechać. Chodzi mi o to, żeby współgracze byli zadowoleni, i chciało im się grać. Nie twierdzę, że mapa jest zła (bo zła jest taka, gdy na mapie są takie same kolory tylko różne odcienie), ale może być lepsza, a w rozgrywce chyba chodzi o to, żeby była jak najlepsza. |