Wątek: Trudna Sprawa
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-12-2007, 22:30   #4
Lotar
 
Lotar's Avatar
 
Reputacja: 1 Lotar jest godny podziwuLotar jest godny podziwuLotar jest godny podziwuLotar jest godny podziwuLotar jest godny podziwuLotar jest godny podziwuLotar jest godny podziwuLotar jest godny podziwuLotar jest godny podziwuLotar jest godny podziwuLotar jest godny podziwu
Przygoda

- Gdybyśmy się spotkali w ciemnej uliczce nie miałbyś szans psie z nad reiku! – Zagrzmiał człowieczek rozwścieczony zuchwałą mową Marka. Podszedł do reiklandczyka i pokazał mu nóż wetknięty w pas. – Jak będziesz taki niegrzeczny to ten nóż odetnie ci to co chowach w tych brudnych majtasach.
Brzydal przez chwilę patrzył na Hentricha. I po chwili roześmiał się.
- Śmieszy mnie ta twoja teoria spiskowa. „Na pewno nie chodzi o walki na arenie” czy cuś podobnego żeś burknął. Tak mój przyjacielu rozgryzłeś mnie. Jak uzbieramy dużo ludu to zawieziemy was wozem oczywiście w tych kajdanach. Swoją droga to majstersztyk. Nie są może robione przez krasnali, ale i tak dobre. Macie skute i nogi i ręce, przy czym łańcuch od kończyn dolnych i górnych łączą się mniej-więcej na poziomie pasa. Łańcuch jest gruba jak tamte dwa krasnoludy razem wzięte. A tak poważnie to jest tak gruby że chyba ma średnice pół metra. No, ale nie ważne rozgadałem się. Tak więc przewieziemy was do takiego portalu. No rozumisz takiego magicznego i was tam wrzucimy. Tam bedzie taki demon no i bedziecie musieli go jako ubić. A wiesz gdzie ten portal jest? Za górami, za lasami w mojej dupie!!! – Roześmiał się człowieczek. – No, ale widzę, że aż palicie się do walki ten chcę się mocować z demonami, a tamten owłosiony wieprz siedzący w koncie myśli że może rozerwać moje łańcuchy. Mój drogi nie ma mowy żebyś ty je chociaż nadwyrężył. No ale dzisiaj zrobię sobie dzień dobroci dla zwierząt i nie skarcę cię.
Człowieczek wrócił na taboret. Pokój był malutki miał około 7-10 metrów długości każdej ściany. A każdy z więzionych ma 6 metrów do brzydala.
 
Lotar jest offline