Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2008, 13:21   #8
Johannes Black
Banned
 
Reputacja: 1 Johannes Black nie jest za bardzo znany
Karczmarz spoglądał przez chwilę ponuro na Svena ale po chwili roześmiał się, gdy ten oberwał tacą po głowie.
Hahaah, Norsie, należało ci się, oj należało. Pytasz mnie o humory we wsi? Oj, z tymi bywa różnie. Ostatnio było parę takich zdarzonek... Widzisz tego pokurcza? - wskazał na małego barda, czarnowłosego chłopca - Ojca mu coś rozszarpało. - zaczął ściszać głos - Mówią, że to był wilkołak. Cały był poszarpany, calusieńki, do dziś mi się to śni. - zadrżał.

Rozmawialiście z karczmarzem, podczas gdy Ghared gdzieś zniknął. Garmit nawet zaczął się zastanawiać w myślach, czy te czerwone ślepia nie miały z tym nic wspólnego.

Tak więc, pytasz mnie ile jesteś mi winien? To będą... dwa srebrniki - rzekł po chwili na mysłu, spoglądając na stłuczoną tacę, kufle i rozlane piwo.
W pewnym momencie do karczmy wszedł, ponury jak zwykle, syn karczmarza. W oczach miał wymalowany strach, jak to po zmroku po kilku atakach, o których tak skromnie opowiedział Wam karczmarz. Najwyraźniej skończył już znoszenie beczek, bo był ubrany w elegancką, czarną szatę, a przede wszystkim czystą. Jak na razie nie działo się nic, co by wskazywało że we wsi dzieje się dziś coś dziwnego.

A macie gdzie spać? - zagadnął was karczmarz, zasiadając przy was i podając zamówiony trunek Garmitowi. - Oferuję jedyne dwa miedziaki za noc za osobę. Mam ładne, czyste pokoje, zabezpieczone zamkami.
 
Johannes Black jest offline