Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2008, 13:38   #1
DrHyde
 
DrHyde's Avatar
 
Reputacja: 1 DrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłość
[Warhammer I] "Purpurowy Cień Śmierci"

29 Erntezeit. Bezhaltag.



Jesienne popołudnie jest bardzo ciepłe tego dnia. Promienie słońca przedzierają
się między koronami drzew, gubiąc się w licznych kałużach na trakcie.



W powietrzu czuć zapach lasu...złowieszczego lasu Drakwald...

Karawana jadąca traktem w kierunku Middenheim z Hunxe, składa się z 2 wozów, obok których konno jedzie kobieta. Pierwszy wóz załadowany jest beczkami, na których widnieje ostrzeżenie "MATERIAŁY ŁATWOPALNE". Powozi nim Wolfgang, młody mężczyzna koło dwudziestki wysoki o dość potężnej posturze, ubrany w lekko podarty strój podróżny, zabezpieczony
koszulką kolczą i okryty płaszczem. Twarz skryta jest pod kapturem.
Na plecach przewieszony ma miecz, na którym wygrawerowane są słowa : "Za Ulryka, Rodzinę i Kraj". Beczki ozdabia siedzący Felix von Hegen równie młody jak Wolfgang. Jest nieco wyższy niż większość ludzi w Imperium, żylasty o mocno zarysowanych mięsniach. Ma na sobie nieco podniszczone, szaro brunatne ubranie podróżne i bury płaszcz obszyty króliczym futrem. Twarz pociągła z silnie zarysowaną szczęką kośćmi policzkowymi, lekki 2 dniowy zarost niby zaniedbany, lecz dobrze przemyślany; jak sam często dodaje. Włosy czarne niczym skrzydło kruka opadają na kark i zasłaniają uszy. Włosy w lekkim nieładzie i grzywka przycięta do wysokości piwnych oczu.
Drugi wóz przewozi dość pokaźną liczbę kufrów, które są pieczołowicie pozamykane kłódkami. Woźnicą jest Joachim, który kazał na siebie wołać Blitzschafer. Facet koło 35 lat. Jest wysokim mężczyzną i jak na swój wzrost bardzo szeroki w barkach, ma czarne włosy, ścięte przy skórze, brązowe oczy, normalnej budowy ciała, blizny na lewym policzku i nad prawym łukiem brwiowym, wysokie czoło, prosty nos. Nosi kaftan kolczy (pod nim wełniana zwykła koszula) a na nim skórzaną ćwiekowaną kurtę. Na nogach ma buty do jazdy konnej z brązowej skóry (z odczepianymi ostrogami) oraz czarne spodnie. Oprócz tego na szyi nosi żelazny medalion z symbolem Myrmidii oraz stalowy sygnet na lewej dłoni. Przy pasie wisi długi miecz oraz dwa pistolety, po drugie stronie ma przypasany lewak. Po prawej stronie drugiego wozu, na czarnym jak ziemia koniu jedzie kobieta. Nazywa się Calien.
Calien ma ok 25 lat, jest niewysoką kobietą o zgrabnej i kształtnej figurze, jak to powiadają doświadczeni znawcy: hojnie obdarzona przez naturę. Długie, delikatnie falowane włosy o kolorze orzecha, miejscami mieniące się pod wpływem światła słonecznego na złoto-rudo. Opadają na jej delikatne ramiona, ocierając się o linie piersi. Swobodnie puszczone, falują na wietrze niczym kłosa podczas letniej zawiei. Jasna cera współgra z głębią zieleni jej oczu. Często na jej licu widnieją rumieńce tak różowe jak pączek róży w szczycie swej egzystencji, a całość uzupełniają usta w kolorze dojrzewającej maliny.Pod fioletową szatą nosi lnianą koszulę zawiązywaną pod szyją. Opina ona nieco jej talię i biust. Na koszule założony wiązany z tylu gorset. Do tego skórzane spodnie, których nogawki wchodzą w wysokie wiązane buty. Na szyi
wisi rzemyk z doczepionym zielonym kamieniem w kształcie serca.

Karawana przewozi bardzo cenny ładunek, który ma być dostarczony do Gildii Magów w Middenheim. Do rąk własnych Arcymaga Albrechta Helsehera.
Od samego wyjazdu Wolfgang buntuje się w kwestii Calien, która według niego nie powinna brać udziału w tej wyprawie. Usprawiedliwia się tym, że to przynosi pecha. Poza tym co to za baba co miecz dzierży.
 

Ostatnio edytowane przez DrHyde : 28-03-2008 o 10:17.
DrHyde jest offline