Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2008, 15:01   #3
Scarlet
 
Reputacja: 1 Scarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemu
Przemierzając szlak wiodący ku Middenheim, miastu, które nasuwa jej na myśl miłe wspomnienia popadła w chwilwą zadumę. Przypomniała sobie jak to było kiedy jeszcze niesamodzielna wędrowała uliczkami w poszukiwaniu wiedzy, zasiadała w bibliotece nad lekturą i praktykując godzinami nie opuszczała swego pokoju do chwili osiągnięcia pożądanego efektu. Sama myśl o tym wprawiła ją w zadowolenie i skusiła do ciągnącej się tygodniami dyskusji.

-Wybacz, że wchodzę Ci w zdanie Feliksie, ale chciałabym aby Wolfgang wyjaśnił moje wątpliwości.
Całkowicie nie rozumiem Wolfgangu twojego niezadowolenia z powodu mojej osoby. Czyżbyś po raz pierwszy widział kobietę posługującą się orężem?
Być może nie dopuszczasz do siebie myśli, że tak zwana przez was "słaba płeć" może być dobrym kompanem w walce? A może.....Jakaś kobieta dała ci nieźle popalić?




Na jej twarzy pojawił się wyraz zaciekawienia i oczekiwanie na ripostę. Wszak że nie raz rozgrywała się między nimi słowna potyczka, od której kompani niejednokrotnie dostawali ataku śmiechu.
 
__________________
Didn't you read the tale Where happily ever after was to kiss a frog? Don't you know this tale In which all I ever wanted I'll never have For who could ever learn to love a beast?

Ostatnio edytowane przez Scarlet : 06-01-2008 o 20:48.
Scarlet jest offline