| Nie, poprostu po przemowie (zaznaczonej kursywą), dodasz "powiedział w pradawnej mowie Tu-Wstaw-Imię".
A, i jeszcze...
Oto Kilka szczegółów dotyczących Akcjii:
Jest już dawno po akcji trylogii. Wszystko ładnie, pięknie... totalna sielanka. Królem jest zwykły (śmiertelny) człowiek - Drake III o barwnym przydomku "Jasnowłosy". Armia cesarska zagnała urgale wgłąb Kośćca więc ludzie z podgórza żyją w miare spokojnie. Między rasami panuje pokój, więc większość miast zamieszkują zarówno ludzie jak i elfy i krasnoludy. Na pustyni żyją nomadowie, trudniący się zarobkowym przewozem towaru przez piaski, oraz eskortą karawan, są więc nastawieni przyjaźnie. Podczas eskortowania odziału krasnoludów-kopaczy przez pustynie, nomadowie odkryli przypadkiem trypoziomowy kompleks podziemny bogaty w minerały i glebę, która po zmieszaniu z piaskiem nadaje się doskonale pod uprawę. Koczownicy wysłali do Uru'baen posłańca z zadaniem powiadomienia króla o znalezisku. Władca nagrodził posłańca i zwołał swoich doradców, by mu doradzili, czy nad tunelami powinno się ząłożyć osadę. Doradcy jednogłośnie oświadczyli że powinno. Król wysłał więc kilku swoich budowniczych, pod eskortą batalionu piechoty, by położyli podwaliny pod nową prowincję. W drugiej kolejności Drake III Jasnowłosy wysłał listy do największych speców w różnych dziedzinach (tu mam na myśli graczy), by pomogli zorgnizować życie w osadzie.
__________________
ZA KAŻDYM RAZEM KIEDY PISZESZ GŁUPIE POSTY BÓG ZABIJA KOTKA! |