Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2008, 10:05   #17
Bielon
 
Bielon's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputację
Zwyczaj, jako prawo ziemiańskie:


Pisząc szumnie o „prawie ziemiańskim” zwykle ma się na myśli li tylko obowiązki chłopów wobec swego Pana. W szczególności chodzi o kwestie posłuszeństwa wobec właściciela ziemi, na której mieszkają chłopi, przekazywania przez nich świadczeń w naturze oraz podatki i służebności osobiste. Są również stosowane w przypadkach działania na szkodę właściciela ziemi lub otwartego wobec niego sprzeciwu. Prawo to, choć znane są mu pojęcia takowe, nie zawsze doszukuje się przestępstwa w bójkach pomiędzy dwoma chłopami, o ile nie dojdzie do trwałych uszkodzeń ciała jednego z nich wyłączających go z możliwości spełnienia obowiązkowych świadczeń wobec Pana. Podobnie rzecz się ma z kradzieżą drobnych przedmiotów i innymi występkami porównywalnej rangi.

Sądownictwo nad poddanym chłopem jest sprawą wyjątkowo prostą. Oskarżony zostaje sprowadzony przed oblicze Pana, który wysłuchuje oskarżeń i w zależności od swego widzi mi się zezwala mu na przemówienie w swojej obronie lub też nie. Później zaś orzeka o braku winy lub winie poddanego a w tym drugim przypadku również o karze. Kara wobec chłopa zazwyczaj ma wymiar cielesny: zakucie w dyby, chłosta, okaleczenie, albo śmierci. W wielu przypadkach jest to odjęcie tej części ciała, którą popełniono przestępstwo, lub zgoła rwanie ciała gorejącymi cęgami. I tak karami najczęstszymi dla złodziei jest odjęcie dłoni, dla oszczerców, języka, dla uciekających z wioski stopy a dla gwałcicieli... coś innego. W przypadku chłopów nie stosuje się zasadniczo kar grzywien, albowiem dotknęły by one samego szlachcica. Wymiar kary zależy wyłącznie od widzi mi się Pana, który nie jest tu niczym związany. Może na równi skazać chłopa na kilka batów za zabicie innego chłopa, lub skazać chłopa na śmierć głodową w dybach za obrazę godności szlachcica. Widać więc rychło, że żywot chłopów zależy od dobrej woli ich Pana.

Nie dziwi też przeto, że chłopi starają się rozstrzygać swe spory na własną rękę bez kłopotania swego Pana. Sprawy wówczas rozstrzygane są przez wójtów lub starszych wioski. Wysłuchują oni wówczas racji każdej ze stron i na mocy niepisanego prawa uznawanego przez obie strony wydają sprawiedliwy werdykt. Jego podstawą są stare zwyczaje. Karami w takich werdyktach zwykle są zadośćuczynienia poniesionym szkodom. Przykładowo „Oddasz Jaśkowi trzy warchlaki w zamian za świnię, którą mu ukradłeś”, „Dziecko swe następne rodzinie Futrow oddasz, która swoim zwać je będzie, w zamian za te, które zginęło z twej ręki” etc. Gdy zaś przestępstwo wymaga kary poważniejszej skazany zazwyczaj „...przepadł bez śladu, w lesie szlachetny Panie. Widać wilcy go porwać musieli!”. Zdarzenia takie, jak zniknięcia chłopów przekonują Panów, że chłopom winno się zakazać chodzenia w lasy, albowiem tam im jest wielce niebezpiecznie. Są oni bowiem z natury wszak głupi i niezdarni.

Częstym wyborem chłopa, wobec widoku surowego Pańskiego wyroku, jest banicja. Jednak nie jest to łatwy kawałek chleba zważywszy jeszcze na fakt, iż tropem zbiega zwykle rusza cała obława z nagonką. Stąd też, nim chłopu uda się dotrzeć do jakiej bandy i wkupić w jej łaski, zwykle zostaje złapany. Niewielu jednak uciekinierom udaje się wkroczyć na ścieżkę banitów, albowiem zwykle wcześniej padają ofiarą zbójów, zwierząt i ... potworów zamieszkujących leśną głuszę.


.
 
__________________
Bielon "Bielon" Bielon
Bielon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem