Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-02-2008, 13:23   #3
shadowdancer
 
Reputacja: 1 shadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumny
Karzeł, jaki każdy porządny niziołek, był niskiego wzrostu. Miał delikatnie rzeźbioną, nieco kobiecą twarz, a włosy spięte z tyłu, co jeszcze bardziej upodabniało go do kobiety. Osoba niezorientowana w tym, że był prawdziwym, stuprocentowym niziołczym mężczyzną mogła by go wziąć za osobę płci zgoła przeciwnej. Miał małe, bystre oczka, którymi świdrował siedzącego Gutgha, na tym, jednak nie robiło to wrażenia. Ubrany był w prawie damską, obcisłą koszulę, i ciemnobrązowe spodnie przypięte do płaszcza za pomocą cienkiej siateczki z materiału. Przy pasie zwisały mu dwa niebieskie kamienie na rzemiennych paskach, które miętosił w ręku. O krzesło, na którym, siedział, oparł swój, już dość sfatygowany kij (jeśli kij może być sfatygowany, to ten tak właśnie wyglądał). na nogach nosił skórzane, obcisłe buty, które jednak nie zakrywały palców Karła.

Spokojnie słuchał słów Guthga. No, zaczyna się robić ciekawie - pomyślał. Wcześniej sądził, że będzie to jakiś nudny wykład o śmierci, a stary będzie go próbował nakłonić do przystąpienia do jakiegoś kościoła i dla niego służby, by otrzymać łaski i wieczne życie... Phhh... Nie uznawał żadnych bóstw. Ale przygoda zaczynała się robić ciekawa, a nie ma niczego niebezpiecznego dla odważnego poszukiwacza przygód, którym on mógł się niewątpliwie nazywać...

-Z "przeznaczenia", mówisz? Jeśli chodzi ci o to, to niewątpliwie tak... Jestem Hugo, ale nie obrażam się też, gdy ktoś nazywa mnie karłem... Jakoś tak do mnie przylgnęło - odezwał się w odpowiedzi na słowa Lili - Można mówić ci Lili? Lilianum to strasznie długie imię...
 
shadowdancer jest offline