Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2008, 18:09   #10
Shoujo
 
Reputacja: 1 Shoujo ma z czego być dumnyShoujo ma z czego być dumnyShoujo ma z czego być dumnyShoujo ma z czego być dumnyShoujo ma z czego być dumnyShoujo ma z czego być dumnyShoujo ma z czego być dumnyShoujo ma z czego być dumnyShoujo ma z czego być dumnyShoujo ma z czego być dumnyShoujo ma z czego być dumny
Central I : Miasto, podporządkowane politycznym i wojskowym organizacjom Vrath, w tym sektorze. To tu znajdowały się oficjalne ambasady, sztaby i centrale. Największą budowlą był jednak pałać książęcy. Wielka posiadłość na terenie której znajdowały się dziesiątki wielkich budynków. Budynki dla służby, budnki dla pomniejszej szlachty, senta galaktyczny czy też wkońcu sama siedziba Księcia.


XIII Książe Koronny, Wielkiej Imperialnej Dynastii Vrath otarł pot z czoła. Był w trakcie swych codziennych ćwiczeń. Maszyna do treningu szermierki, była ustawiona na 5. Poziom wystarczający by zabić wytrenowanego żołnierza. Dla młodego księcia nie stanowiło to jednak problemu. Już miał przeląćzyć maszyne na następny poziom gdy na scianie zamrugała zielona lampka. Po chwili przez interkom odezwał się głos Hitohiro : jednego z wielu sobowtóró księcia. Każdy członek rodziny cesarskiej miał kilka takich klonów. Klony były praktycznie nie do odróznienia od prawdziwego księcia. Tylko bardzo zaawansowana technologia Vrath, pozwalała na weryfikację małej modyfikacji w genomie.
Wiele klonów służy jako prywatni strażnicym doradzcy i żywe tarcze Książąt.
Sam XIII książe miał jednego ze swoich sobowtórów, na jego miejscu w senacie.

-"Wejść !- rzucił władca tej części galaktyki. Drzwi rozsuneły się bezgłośnie. Za nimi klęczała dokładna podobizna księcia. Głowa i ręce trzymał nisko w pozie oznaczającej poddaństwo. Zgodnie z protokołem w ciszy czekał aż książe udzieli mu głosu. Gdy gubernator wykonał już lekki gest ręką, oznaczający (w skomplikowanym języku gestów, wyrazów twarzy i intonacji Vrathowskiego dworu) przyzwolenie do zabrania głosu, Hitohiro podniósł głowe i przemówił :
-O Synu Bogów, Władco Życia, Czarny Smoku Galaktyk, Pożeraczu Wrogów, Łaskawosci Życia, Przenajświętszy Książe, nasi agencji donoszą o pierwszych ruchach innych ras. Oto raport. Moje Han*.- Hitohiro wyciągnął przed siebie obie ręce w których trzymał mały podłóżny przedmiot. Był to standartowy nośnik tajnych informacji w imperium. Urządzenie wyświetla wiadomość wprost na siatkówki oczu tych którzy są upowarznieni do czytania danych na nim zawartych.
Książe szybko przejrzał zawartość raportu.
Zabawne, sojusz pomiędzy Cephei a GIP. Pamiętam jak moja starsza siostra podbijała kiedyś Cephei, podobno ten lud jest dość, hmmm gorący. No coż wygląda na to że skowronki zaczeły śpiewać swą pieśń, naiwnie sądząc że kot ich nie usłyszy. Połącz mnie z Junchiro, mam zadanie dla senatorów.


*****************************************
Central : budynek Senatu.

"Książe" podniósł się ze swojego miejsca. Uniósł lekko ręke na znak że zabiera głos.
Senatorowie ! Witajcie po raz wtóry, teraz gdy już się znamy czas zacząć pracować ku wspólnemu dobru. Mam pierwszą propozycje którą przegłosuje nasze szanowne grono. Bo pewien jestem że wszyscy tutaj zauważą jak wielkie korzyści płyną z tego. Nie muszę chyba mówić że cała reprezentacja Swiętego Imperium Vrath, zagłosuje za moja propozycją. Godzi się dodać że wrazie remisu, zgodnie z reglementacją X-129b, przewodniczący senatu ma prawo decyzji. A więc propozycja moja jest następująca : Jako że wolą Księcia Koronnego, Boskiego Syna jest pokój pomiędzy wszystkimi naszymi nacjami, pragnie on postawić się jako mediator pomiędzy waszymi rasami. Każda wiadomość dyplomatyczna będzie od tej pory przechodzić przez kanały Imperialne. Poprawi to jakość i szybkość przekazu jak i jego "funkcjonalność". Wierzę że nie ma o czym dyskutować w sprawie tak szczodrej oferty , najjaśniej świecącego nam Księcia, ale by tradycji stało się zadość : Kto zwas ma coś do dodania ?
 
__________________
Reaching out a paw
I catch you by your ankle
as you walk past me.
"Cat Haiku"
Shoujo jest offline