Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2008, 19:55   #101
Toho
 
Toho's Avatar
 
Reputacja: 1 Toho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znanyToho wkrótce będzie znany
Jaś spokojnie stał pod chatką ze słomy i kontynuował odliczanie. Całą operację przerwało pojawienie się Ali w pobliżu chatki. Ala wyglądała jakby usilnie czegoś poszukiwała. Jaś nie miał pojęcia czego, ale grzecznie zapytał:
- Czy coś się stało?
Ala go zignorowała, być może z powodu straszenia świnki ogniem? Jaś czuł, że szuka swojego kotecka. Zastanawiał się, gdzie ten kot bojowy się podział. Miał tylko nadzieję, że nie siedzi w chacie ze słomy ...

Tak na wszelki wypadek postanowił jej nie podpalić i zmienić taktykę "negocjacji" ze świnką ...
- Słuchaj no prosiak. Wyjdź grzecznie z łapkami w górze, a nikomu nic się nie stanie! Porozmawiamy spokojnie, a i Twoja chałupka zostanie w całości. Proponuję, że jeżeli wyjdziesz i grzecznie odpowiesz na nasze pytania, to po pierwsze nie spalimy Ci tej chatki, a dwa pozwolimy wam tu mieszkać dalej! co Ty na to?

Z domku dobiegły odgłosy krzątaniny, całkiem, jakby prosiak niepewny swego losu i szczerości słów Jasia biegał od drzwi do okna, od okna do drzwi, zastanawiając się co ma robić. Jaś postanowił jakimś sposobem kontrolować sytuację pilnując chatki z prosiakiem i Ali. Wolał, żeby małej nic się nie stało ...

- To jak będzie? Po dobroci czy po złości? Jaś znów przypomniał sobie tekścik z jakiegoś filmu, ale tym razem tytuł uleciał mu z głowy. Masz siedem minut na zastanowienie się ...
- Raz, dwa ...
 
__________________
In vino veritas, in aqua vitae - sanitas
Toho jest offline