Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2008, 17:56   #8
Hawkeye
 
Hawkeye's Avatar
 
Reputacja: 1 Hawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputację
Alexander zabezpieczył swój karabin i głową dał znak Timowi, żeby ruszył za nim. Spokojnym krokiem, nie zwracając więcej uwagi na osoby, które być może przed chwilą uratował od przymusowego dłuższego pobytu w tej dziurze. Podszedł do baru, zajmując miejsce na jednym z wolnych stołków obok szeryfa. Z jednej z kieszeni kurtki wyciągnął cygaro, nożem odciął
końcówkę. Spojrzał na barmana, który wyciągnął spod lady zapalniczkę. Po chwili Irlandczyk delektował się niepowtarzalnym smakiem tytoniu. Wypuścił kłąb dymu, na jego twarzy gościł błogi uśmiech, w tym momencie emanował spokojem i opanowaniem. Kto by przypuszczał, że jeszcze przed chwilą, był gotowy zabić człowieka, gdyby tamten spróbował zrobić coś głupiego. Po chwili odwrócił się w stronę szeryfa:
-Wydajesz się kimś ważnym w tej mieścinie. Jestem Alexander O'Connor a mój przyjaciel to Tim Pyton - mówiąc to wskazał ręką na Meksykanina, który zdążył zabezpieczyć swój karabin i podejść do kontuaru.

Gdy tylko Tim znalazł się w zasięgu ręki sierżant wyjął z kieszeni jeszcze jedno cygaro i podał mu. Chwilę obserwował jak kumpel wykonuje czynności związane z odpaleniem ukochanej przez niego trucizny. Po czym ponownie popatrzył na szeryfa

-Jesteśmy ekspertami od rozwiązywania problemów. Słyszeliśmy, ze macie tu taki. Wujek Moloch chce się wprowadzić w okolicę. Widzisz przyjacielu, możemy mu wysłać nakaz eksmisji od was ... oczywiście nie za darmo, a jak wiadomo wynajęcie ekspertów kosztuje -

Po swoich słowach popatrzył na resztę osób zebranych w barze, a kiedy Pyton skończył wypowiadać swoją kwestię odezwał się ponownie uśmiechając się drapieżnie
-Oczywiście cena może wzrosnąć zależnie od stopnia skomplikowania roboty, w końcu to nasze dupy a ja się do swojej bardzo przyzwyczaiłem. Dlatego potrzebuję sporej zachęty, żeby ryzykować odstrzelenie jej przez jakąś maszynę. Będzie się wam to jednak opłacać ... wiesz jak to jest, jeżeli ktoś niedoświadczony bierze się za coś na czym się nie zna, może się to skończyć źle ... szczególnie dla niego -

Ponownie zamilkł pozwalając przyjacielowi na wypowiedzenie kolejnej kwestii i myśli mającej uświadomić temu człowiekowi, że tylko oni są w stanie pomóc w pozbyciu się ich kłopotów
-Więc jak będzie ile jesteście gotowi odpalić za pozbycie się tego gówna z waszego podwórka?-
 
__________________
We have done the impossible, and that makes us mighty
Hawkeye jest offline