Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2008, 23:56   #10
merill
 
merill's Avatar
 
Reputacja: 1 merill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputację
*****

Zakapior odwrócił się na pięcie po komentarzu O'Connora. W sumie nie zdziwiło to Tima, jeszcze się taki twardziel nie znalazł, co by przyjął na klatę serię z Minimi i przeżył. No... nie wspominając tego wielkiego jak minivan mutasa, co to go zakatrupiliśmy dwa miechy temu nad Missisipi. A ten koleś zwyczajnie wymiękł.

Mijając Tima, znów posłał mu mordercze spojrzenie. Ale chyba trafiło pod zły adres... żołnierz zatrzymał cwaniaczka w drzwiach, silnym pchnięciem sadzając gościa w miejscu. Odryglował zamek od snajperki, nabój z brzękiem opuścił komorę. Wziął go do ręki, pokazując bandziorowi na wysokości twarzy. Słońce błyskało na wypolerowanej mosiężnej łusce naboju kalibru 7.62x51mm NATO (.308 win). - To maleństwo będzie na Ciebie czekać, gringo. W razie jakbyś znowu sprawiał kłopoty. - mówił to z kpiącym uśmieszkiem na ogorzałej od słońca twarzy, chowając nabój do kieszeni munduru.

*****

Sierżant już rozmawiał z szeryfem. Tim poczęstował się cygarem od Alexa, aromatyczny zapach tytoniu wypełniał jego płuca, po tak długiej jeździe, naprawdę dawało niezłego kopa w płuca. Payton spokojnie słuchał słów O'Connora, wiedział, że nowojorczyk nie da się wpuścić w maliny. Kiedy jednak omawiał kwestię zawodowstwa i kosztów usługi, wtrącił swoje trzy grosze:

- Profesjonalna usługa nie jest tania szeryfie, ale masz przynajmniej pewność, że nie zesramy się na widok pierwszego napotkanego przerośniętego tostera. I nie wrócimy do Roswell spieprzając w podskokach, mając na karku hordę mobsprzętu. Znamy się na tej robocie, kiedyś Front nazywaliśmy domem... - zaciągnął się znów tytoniową używką. Czekał na odpowiedź "stróża" prawa i porządku. Spoglądał przez okno czy ich pojazd jeszcze stoi, ale widać miejscowym łachmytom, przeszła już ochota na czyjeś zabawki.
 
__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451

Ostatnio edytowane przez merill : 13-02-2008 o 19:14.
merill jest offline