Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2008, 17:49   #6
Blady
 
Blady's Avatar
 
Reputacja: 1 Blady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemuBlady to imię znane każdemu
Drax gdy tylko drzwi się otworzyły, zerwał się na równe nogi. Już samo przeniesienie do zbiorowej celi wzbudziło w nim niepokój. [ukryj=Jandker] Po chwili bacznie się przyjrzał współwięźniom.[/ukryj] W czasie drogi ciemnym korytarzem ciągle odwracał się i wypatrywał jakby bał się że ktoś może ich śledzić. W ciemnym pomieszczeniu, gdy dostrzegł zakapturzoną postać, momentalnie prawa ręka ruszyła w górę, gotowa wysunąć strzałę i zahaczyć ją o cięciwę łuku, lecz na wysokości piersi zorientował się iż na plecach nie wisi kołczan, a lewa ręka nie trzyma łuku. Bardzo chciał się przyjrzeć twarzy zakapturzonej postaci, lecz jak myślał: "magia jest silniejsza".

Po krótkim przemówieniu gospodarza uznał, że niema najmniejszego sensu stawiać się jak krasnolud. "No cóż taka rasa". Co do wampirów, to pare razy spotkał człowieka zarażonego tą chorobą. "Jeśli oni sami nie będą się stawiać, nie wylądują na ziemi ze strzałą w krtani."

Wstał z godnością, podszedł do miejsca w którym siedziała tajemnicza postać, łagodnie odepchnął krasnoluda i rzekł do niego:
- Wolisz dla kogoś odcinać głowy toporem, czy dla siebie zawisnąć? Nie ma sensu nawet podnosić głosu. Szybko wykonamy to zadanie i ruszymy już wolni w dalszą drogę
Po chwili odwrócił się do zakapturzonej postaci i rzekł:
- Jeśli za to mam uniknąć śmierci, to przysięgam na mój łuk i mojego zmarłego ojca że zadanie zostanie wykonane pomyślnie.
 
Blady jest offline