Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2008, 20:49   #4
Efcia
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
Cholerne, tandetne, chińskie gówno!! – Sarah syknęła wściekle.
~Człowiek kupuje urządzenia znanych firm. Myśli sobie, że zapłacił za jakość. A tu co?? Made In China. Nasze urządzenie wytrzymuje wszystkie przepięcia!! Zapewnia komfort pracy!! Chroni przed utratą danych!!! ~ wymyślała w myślach producentowi elektronicznego badziewia, schodząc do kuchni po latarkę. Pomimo iż znała doskonale rozkład domu, stawiała swoje kroki ostrożnie, żeby nie zlecieć ze schodów.
Gdzieś tu musi być – Sarah po kolei wyciągała różne przedmioty z szuflady stołu. ~Ło!! A to skąd tu się wzięło??~ wyciągnęła z szuflady zabytkowy pistolet.
Dziadek musiał go tu zostawić, tak jak wiele innych rzeczy w różnych dziwnych miejscach.
~Zawsze znajduje się nie to co potrzeba.~ Kobieta odłożyła znalezisko i wyciągała kolejne rzeczy. ~Będę musiała zrobić tu w końcu porządek. O jest.~ Zadowolona Sarah włączyła latarkę i umieściła ją sobie na głowie. ~Bardzo praktyczne~ uśmiechnęła się do siebie, wchodząc z powrotem na górę.
Przyjrzała się dokładnie zwęglonemu kablowi. Kawałek odpadł pod wpływem dotyku, ukazując nagie druty. ~Ale co?? Co mogło to spowodować?? Aż takie przepięcie??~ Sarah mimowolnie spojrzała przez okno. Całe miasto spowite ciemnością. ~No, to ktoś pięknie się zabawił. Bardzo pięknie. ~. W umyśle kobiety pojawiły się obrazy łuków elektrycznych powstałych przy załączaniu stacji wysokich napięć. Kiedyś jej szwagier pokazywał jej takie filmiki ze swojej pracy. Później na zasadzie skojarzeń Sarah oczami wyobraźni widziała błyskawice, uderzające w ziemię podczas burz.
Podeszła do okna i podziwiała okolicę w słabym blasku gwiazd. Wpatrywała się w czarną pustkę, która na co dzień wypełniona jest tysiącami świetlnych punktów. ~Jak w mrocznym średniowieczu.~ Po kilku, a może kilkunastu minutach oderwała się od okna i wróciła do swojego sprzętu. Sprawdziła jeszcze raz zasilacz i kable.
~Miejmy nadzieję, że płyta główna wytrzymała.~ Przy takich niespodziankach zwykle obrywały najcenniejsze części. ~I że dysk nie ucierpi, a razem z nim moje cenne pliki i programy.~ Na szczęście tego typu programy miały zabezpieczenia przed nagłą utratą danych w postaci automatycznego zapisu co ustalony odcinek czasu. Zwykle to było 10 minut. ~W najgorszym przypadku 10 minut pracy poszło na marne.~ Kobieta lekko skrzywiła się.
Oceniła rozmiar zniszczeń. Niewielki wprawdzie, ale zawsze. Przezornie wyciągnęła wtyczkę z kontaktu. Właściwie obeszła cały dom i odłączyła od sieci wszystkie urządzenia elektryczne. ~Strzeżonego Pan Bóg strzeże.~ przeszło jej przez myśl przysłowie zasłyszane od babci.
No, to pora chyba iść spać. Dziś już nic nie napiszę. A jutro? Jutro się zobaczy. – pomyślała sobie z optymizmem godnym filmowej Scarlett O'Hary. Udała się do swojego pokoju i położyła się spać.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline