Guther
Niechętnie wychylił ostatni łyk tych breji co zwą winem. Prawdziwe wino można poznać po kolorze lub po zapachu ,a to tu zajeżdżało potem a barwę miało bardziej białą niż czerwoną. A przecież zamawiał czerwone Altdorfskie. Smak był podły ,niczym zgniłe winogrono zamoczone w stęchłej wodzie. Jednak wiedział ,że zamówi kolejny dzban a karczmarz i z niego zedrze miedziaki. Szybko przeliczył ,że w tym tempie do rozpoczęcia turnieju straci około 2 zk i 5 srebrników. Chętnie by siedział w innej knajpie ale takowe były zajęte przez szybszych przyjezdnych albo przez znajomków wyżej urodzonych jegomościów. Zwlekając z zamówieniem przejrzał kolejny raz pismo wydane przez urzędnika ratusza. Z ciężkim westchnieniem zwinął dwunasty raz przeczytany glejt upoważniający go do wzięcia udziału w krwawej jatce. Dopalając fajkę szukał wzrokiem osoby która by chętnie pogadała na jakieś mądre tematy ,niestety nikogo takiego nie zobaczył. ’’hołota i ćwoki ,zero przyzwoitości’’
Na pewno ktoś na pogaduchę by się znalazł ale On sam wolał zwalić na innych niż przyznać się ,że trochę się krępuje zagadać. Wytrzepał z fajki wypalony tytoń i schował ją to mieszka. Podrapał się po brodzie zapatrzony gdzieś w dal. Otrząsnął się. ‘’Jeszcze trochę siedzenia w tej zapiździałej norze a zwariuję, pierdole wychodzę’’
Głośno sapnął i powoli podniósł się z zydelka. Torbę zarzucił na ramię i zaciągnął pas. Poprawiając kurtkę wodził wzrokiem po pięknej pani co ją natura bogato obdarzyła a i Ona sama to podkreślała szerokim dekoltem. -Ahhhh, to jest piękno – westchnął i wypowiedział te słowa dość głośno by usłyszeli najbliżsi goście rozprutej beczki po czym szybkim zdecydowanym krokiem wyszedł z karczmy. Tylko przelotnym spojrzeniem uraczył kolesia w czarnym płaszczu ,jednakowo szybko oceniając jego ekwipunek jak i naturę i cel przybycia. Po wyjściu z karczmy zwolnił i luźnym krokiem ruszył do innej oberży ,licząc na wolne miejsce. ’’nawet jeśli nic się nie znajdzie to spacer się przyda’’
__________________ wolność ... jest jak fikcja
Ostatnio edytowane przez to tylko ja : 26-02-2008 o 20:42.
|