Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2008, 19:00   #108
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
- A wiec udzielę ci czterech odpowiedzi, bo nie jestem głodny. A więc pierwsza sprawa. Właściwie miałem ci to dać później, ale skoro tak ładnie prosisz.
Mike przyjął akta i spokojnie je przejrzał, nie okazywał tego, że zabójca go wkurza.
- Co do tego kto zabił tamtych komandosów to ja sam nie wiem. Liczyłem na to, że go spotkaliście i się z nim rozmówiliście. Skoro jednak nie to musimy pomyśleć nad tym dłużej. No i ostatnia sprawa. Ta dziewczyna to projekt Chyn który pracowała dla demonów. Dobrze, że ją odstrzeliłeś. Jednak ten starzec jest znacznie groźniejszy. To Hendrix. Jeden z najlepszych agentów pracujących dla demonów. Zna sie też na demonicznej magii czego byłeś świadkiem.
-Byłem ale wiem, że nie przeżyje kuli ze snajperki.
Zabójca spokojnie czekał. Dostał pieniądze, które go nie interesowały. Miał zamiar teraz dokończyć zemstę. Gdy wszyscy skończyli już gadać i wyszli Mike ledwo opanował odruch napicia się czegoś, nie chciał pić przed akcją. Wziął kartkę z zaznaczonym parkingiem i odwrócił się do Johna.
-Ty pomożesz mi a ja pomogę Tobie. A mogę Ci pomóc i to bardzo. jeśli Ciebie to interesuje to reszty dowiesz się w samochodzie.
Zabójca nie oglądając się za siebie ruszył do parkingu. Niczym prawdziwy robot pozbył się uczuć. Nauczył się tej sztuczki w nocy kiedy umarła jego siostra. Umarła dla niego a jeszcze dzisiaj umrze dla świata.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline