Ranek powitał go dość chłodno. Gdy otworzył oczy, zobaczył, że jego klacz skubie sobie spokojnie trawkę. Sam usiadł i postanowił, że wypadałoby znaleźć coś do jedzenia. Wstał chwiejąc się lekko i podszedł do rzeki. Rozebrał się i wszedł do wody aby sie obmyć. Woda była lodowata, co tylko go orzeźwiło i pomogła jego zmysłom uspokoić się i wyostrzyć. Wyszedł, ubrał się i spoglądając na klacz udał się na polowanie.
__________________ ..::Fushigi Gin Hikari::.. |