Walki samurajów, nierzadko kończyły się tym, że obaj wojownicy umierali podczas pojedynku.
Nierzadko też całkowity żółtodziób był w stanie pokonać największego mistrza. Iai i tym podobne techniki, to rzeczy, które wyglądają w trakcie grania, bardzo nienaturalnie jeśli o wszystkim decyduje MG, a nie kości. Nie wydaje mi się, że gracz pogodzi się z wiadomością o utracie głowy, bez rzucenia okiem na liczby.
Zwłaszcza, że idę o zakład, że niewiele ludzi ma tu większe pojęcie o ken jutsu, czy tam nawet kendo, battodo, iaido etc., a bez tego na sesji u MG, który sporo się w to bawił, długo byście nie pociągnęli.
Co zaś do samej postaci. Chciałbym zauważyć, że potrzebuje trójki graczy, Ty i Empress to już większość. Gdyby wasze postacie zostały zaakceptowane, nie byłoby problemu z używaniem Dróg, zwłaszcza, że system jest wam znany.
__________________ Może być sto postaw i ułożeń miecza, ale zwyciężasz tylko jedną.
- Yagyū Munenori |