Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2008, 14:49   #4
Momma's Boy
 
Reputacja: 1 Momma's Boy nie jest za bardzo znany
Oh, what did you see, my blue eyed son ?
And what did you see, my darling young one ?




Nora przeklęła cicho i przetarła dłonią usta. Czuła się jak kompletna idiotka. No cóż, nici z nie zwracania na siebie uwagi. Pocieszała się myślą, że jej wymiociny wyglądają jak apetyczny smażony makaron z serem w porównaniu z ciałami ofiar. To zapowiadało się na idealny dzień na rozpoczęcie diety. Ściszyła discmana i jeszcze raz rozejrzała się dookoła pozwalając „A Hard Rain’s A-Gonna Fall” Boba Dylana szumieć delikatnie w jej uszach.

I saw a newborn baby with wild wolves all around it
I saw a highway of diamonds with nobody on it
I saw a black branch with blood that kept drippin'


Te podejrzane napisy na ścianach, ten przedziwny sposób uśmiercenia zabitych. To nie wyglądało na przypadkowe morderstwo. „Brawo geniuszu, nawet twój zad by się tego domyślił”, skarciła się w myślach. Spokojnie, dopiero się rozkręcała. Jeżeli jednak chce „zmienić branże” musi szybko wziąć się w garść i przystąpić do działania. Wyciągnęła polaroida i strzeliła pośpiesznie trzy fotki ściennym grafomazom. Pierwszą schowała do jednej kieszeni, drugą do innej... a po krótkim namyśle trzecią wcisnęła sobie w tył portek. Od blisko dwóch lat było to miejsce spotykające się z zerowym zainteresowaniem z jakiegokolwiek źródła, nie sądziła więc, że miałoby to się zmienić w takich mało romantycznych okolicznościach.


I saw a room full of men with their hammers a-bleedin'
I saw a white ladder all covered with water
I saw ten thousand takers whose tongues were all broken
I saw guns and sharp swords in the hands of young children


“Chryste, Bob nie dobijaj mnie, bo zaraz zejdę na melancholię” pomyślała ignorując fakt, że w jej stronę zbliżał się młody gliniarz. Tacy są najgorsi. Pełni zapału, ideałow rodem z seriali policyjnych, i myślący, że są w stanie naprawić świat. Gdyby zrobili tyle zdjęć z ukrycia kochającym mężusiom, po pracy relaksującym się ćwicząc niemiarowy oddech na swoich sekretarkach, co ona, przekonaliby się, że zmienienie ludzi nawet w tak trywialnych sprawach jest awykonalne. Niestety ignorowanie faktu zainteresowania się nią ze strony mężczyzny stało się niemożliwe. Nieszczęsne „Co pani tu robi? Kim pani jest?” musialo kiedyś paść. Wyciągnęła z tylnej kieszeni wytartych dżinsów paczkę fajek i sprawnym gestem odpaliła jedną z nich.
- Dzień dobry, młodzieńcze. Uroczy mamy dziś dzień, nieprawdaż? – powiedziała nie wyjmując papierosa z ust – Nora Hart, detektyw. Co tam nowego na posterunku? Gruby Ben zrzucił z kilka kilo? Przepracowałam tam ładnych, parę lat. Dobre czasy – podciągneła nosem i zaciągnęła się fajką, a jej twarz przybrała surowy wyraz – Podejrzewacie już kogoś? Pojedynczy psychol? Jakaś sekta? Przesłuchaliście już świadkow, pracowników hotelu?... Nie przeszkadza ci, że palę?


And it's a hard, it's a hard, it's a hard, and it's a hard
It's a hard rain's a-gonna fall.
 
Momma's Boy jest offline