Jeszcze może ja.
Mam zamiar przedstawić Wam oryginalną postać. Jeśli uważacie, że przegiąłem, to po prostu powiedzcie.
A więc.
Pseudo: Stachu
Wygląd: Niski, wyniszczony papierosami i wódką facet po 40-tce. Cerę ma żółtawą, zapewne od tych używek. Ubiera się w stary, śmieszny kożuch, rękawiczki bez palców i czapkę - a'la smerf. Jest to typowy żulik. A i jeszcze jedno... Stachu to postać, która konkuruje z zombiakami. Ciężko Wam w to uwierzyć?
Tak więc chodzi o jego zapaszek.
Zawód: bezrobotny.
Umiejętności: Dobrze, dobrze ucieka i dobrze, dobrze pije wódkę.
Zalety: Mało ich, ale wspomnę o tym, że Stachu nie pije taniego wina.
Wady: Tchórz, żul.
Głosowałem na górską mieścinę dzień przed Bożym Narodzeniem. Nic tak nie oddaje klimatu dla żula, jak perspektywa zbliżających się świąt... Wiecie, żebranie i takie tam sprawy...