Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2008, 21:52   #8
zbik_zbik
 
Reputacja: 1 zbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumny
Babuszka zignorowała Machata, choć lilie przyjęła, zdenerwowało go to, jak mogła mu nie pomóc skoro zwrócił się do niej w tak miły i uprzejmy sposób. Dalej starała się bić tych brudasów.
- Ignorancja to ciemność umysłu – powiedział z oburzeniem – przy czym jest to ciemność bez księżyca i gwiazd. – myślał że ją tym urazi ale gdzie tam… dalej zajęta była swoim.

Odwrócił się i wtedy dostrzegł kulawego. Ten dalej wwiercał się weń wzrokiem. Ruszył wprost pewnym krokiem i pewny był że zaraz mu przywali i od stresuje się. Będąc tuż przed nim zamachnął się i … przypomniał sobie że trzyma w ręce bukiet. Z tłumu wyłoniło się dwóch strażników miejskich. „No to kwiatki mnie uratowały.
- No co tu się dzieje – odezwał się jeden ze strażników do Machata jakby nie widział kłótni za nim.
- A nic, kwiaty dziewczynie kupiłem, jak myślicie, spodobają się?
- Przeszukaj go – ozięble rozkazał wyraźnie starszy stopniem młodszemu.

Strażnik obmacał go całego, sprawdził kieszenie w spodniach a nawet rękawy. Przejrzał nawet większe kwiaty w bukiecie… nie znalazł nic prócz pieniędzy i kluczy. Nie zajrzał jedynie do kapelusza w którym to, za podszewkę wciśnięty był mały pakuneczek „Brońskiego snu”, tak na wszelki wypadek gdyby nadarzyła się okazja. Nic nie znajdując odeszli a i lokaj gdzieś zniknął.

Machat już rozumiał, straż urządziła sobie swego rodzaju polowanie. Od tej pory będzie musiał być całkiem czysty. Nie może dać się złapać w żadnym wypadku.
Ruszył w stronę karczmy „Siedem pokus”. Musiał się przebrać i szybko pójść do chatki nad rzeką po Liz.
 
__________________
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć,
oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć.
zbik_zbik jest offline