Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2008, 15:08   #1
Maciekafc
 
Maciekafc's Avatar
 
Reputacja: 1 Maciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znanyMaciekafc wkrótce będzie znany
[storytelling] Najdłuższy dzień..

Witajcie.

Prolog doyczy kampanii Stalingradu, wojsk Wermachtu.
Październik 1941r.
"Rozciągnałeś się na stosie bagażów w pociągowym przedziale. Założyłeś ręce za głowe, patrzyłeś w chmury...cisza..a przecież trwa wojna:
- Dzisiaj dosyć spokojny dzień, nie widać 'Sztukasów'..na taką wojnę mogę jechać! - odezwałeś się do kolegi obok.
-Ano! Nasi byli tutaj niecały miesiąc temu..teraz siedzą pod Moskwą
"Ano siedzą."- odpowiedziałeś sam sobie w myślach, lekki uśmiech pojawił się na twojej twarzy.
Kolejny dzień w pociągu...ciągle i ciągle na wschód. Tu i ówdzie widać było leżace wraki rosyjskich czołgów..na horyzoncie nigdy nie znikający dym. Szczerze mówiąc na taką wojnę mogłeś jechać, nie widać wroga, nie słychać odgłosów PPSh, ale wiedziałeś, że nie długo możesz cieszyć się tą wojną w roli obserwatora. Jechałeś na front, 20 km. od Stalingradu. Dotychczas wojska Wermachtu dosyć prężnie przebijały się w głąb Rosji, element zaskoczenia nieprzerwanie trwał, z dnia na dzień, coraz bardziej słabł, ale siłą rozpędu jesteście już pod Moskwą:
-Johan..myślisz, że uda się zdążyć przed zimą?
- Dotychczas nie mielismy większych problemów z ruskimi..i tym razem powinno pójść łatwo. Jak stolica upadnie to będzie ich koniec..jedziemy na gotowe..
- Johan zmusił się do uśmiechu, chciał mimo tej beznadziejnej sytuacji jaką jest wojna, dodać utochy koledze, z którym od czasów przyjścia do koszar, nie rozstawał się.
"Człowiek wielkiej wiary...na gotowe.."- kiwnąłeś ze zdumienia głową "Bądz co bądz jest to wojna..""

Początek grudnia 1941r.
"-Słyszałeś nowinki z frontu?!
- Nie..chcesz powiedzieć,.... że Moskwa jest NASZA? - ryknął Johan
Okrążają nas..! Czy wiesz co to znaczy?! Okrąż... - głośny ryk hamulców pociągu zagłuszył resztę twojej wypowiedzi..tak dojechaliście na miejsce. Złe wiadomości nagle zwaliły się na Ciebie zewsząd. Spojrzałeś za okno.. Śnieg mocno sypał, temperatura nie była za wysoka. Nieskóńczona jazda na front, niewygodności transportu w porównaniu z myślami, które chodizły ci teraz po głowie, były istnym rajem, rajem, którego nie chciałeś za nic opuszczać,
Witaj w Stalingradzie! - Johan szybko sprowadził cie na ziemie. Cała ta sytuacja wprowadziła cie w dziwny niepokój..jeszcze jego słowa..ton, w jakim je wypowiedział..po głowie chodziło ci teraz tylko jedno słowo "STALINGRAD"..

No tak, prolog jest..właśnie.. jest jaki jest. Nie najwyższych lotów, coś dzisiaj pisanie nie przychodzi mi z taką łatwością jak zwykle. Czy Was porwie?

Dobrze..karta postaci:
Imię, naziwsko,
wiek,
wygląd, (nie jest najważniejszy, a raczej najmniej ważny w tej opowieści..krótki opis lub zdjęcie, na którym coś widać)
specjalizacja (medyk, piechur, snajper, inżynier),
stosunek do wojska, do wojny,
historia postaci,
ekwipunek (standardowe wyposażenie niemieckiego żołnierza, adekwatne do specjalizacji),
charakter (zachowania postaci, nałogi, przyzwyczajenia itp)
zdjęcie - ten przyszły awatar.

Rekrutacja potrwa do 4 kwietnia.

No, to by było na tyle. Liczę na bogate opisy postaci, w zamian postaram się wprowadzić was w silne rosyjskie mrozy stalingradzkich ruin,o.
 

Ostatnio edytowane przez Maciekafc : 02-04-2008 o 00:25.
Maciekafc jest offline