Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-03-2008, 21:04   #9
Johan Watherman
Moderator
 
Johan Watherman's Avatar
 
Reputacja: 1 Johan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputację
Michaił przeszył swojego asystenta wzrokiem odpowiadając jak na wiecu wyborczym, tonem wyniosłym i pewnym:
-Rosja i Rosjanie potrzebują silnego prezydenta i takim ma się on jawić.
Tak jak rozpoczął w takiej wyniosłości, która sugerowała dłuższe słowa, tak uciął wypowiedź błyskawicznie. Nabrzmiewała w tym ironia, jakby powiedzieć: „Co Ty Polaku możesz wiedzieć o Rosji” Michaił wstał z fotela, wyprostował się pewnie, spojrzał na zegarek. Podążył w stronę rządowego samochodu, przez dość długą drogę wewnątrz budynku zastanawiał się nad bardziej dalekosiężnymi planami, całe jego rozważania okraszone były nutą niepewności i zewem snu, co prawda Iljuszyn przyczajony był do zarwanych nocy, lecz ja każdy człowiek odczuwał senność.
-Złożyć kondolencje, posiedzenie sztabu wyborczego, pogrzeb.
Kiedy wyszedł na zewnątrz i ujrzał dziennikarzy uśmiechnął się w duchu zadziwiony.
-Niebywałe, nigdy tak prędko nie ujawniano żadnych informacji...
Przez tłum mikrofonów i kamer przedarł się bez trudu, głównie za sprawą swojej dobrze spisującej ochrony. Przywódca „Naszej Rosji” wsiadł do samochodu i wnet rozsiadł się w nim. Wyraz warzy miał typowy dla siebie, gdzieniegdzie tylko zdradzało się zamyślenie. Nie chciał zbytnio jechać, zaspany polityk to polityk źle odbierany. Nie żywił do niego też pozytywnych uczyć, gdyby tylko dziennikarze się nie dowiedzieli, gdyby było tak jak zwykle, po cichu i dając czas na reakcję. Jednak w tym momencie ciszy wpadł na szatański wprost pomysł.
-Przejąć jego najbliższych współpracowników i jawić się jako jego dobry przyjaciel przejmując tę część jego elektoratu, która do tej pory nie była przychylna. Tak...
Przyszły prezydent federacji, Michaił Iljuszyn, który w duszy chciał by go właśnie tak tytułować zwięźle wydał dyspozycje:
-Szpital Moskiewski.
Nie trzeba było więcej słów. Nie przejmując się zbytnio tym czy już jedzie, powiedział do swego asystenta z tłumionym, gasnącym gniewem za jego przednie słowa. A że politycy potrafią skrywać prawdziwe emocje, słowa zabrzmiały sucho bez cienia uczucia.
-Organizacja sztabu oraz kwiaty w dalszym ciągu są do zrobienia. Ponadto po mojej wizycie w szpitalu chcę w nim mieć konferencję prasową.
Na koniec dodał tylko w myślach:
-Muszę uspokoić ród ziemi rosyjskiej.
 
__________________
Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.
Johan Watherman jest offline