Jako, że wszyscy na tym podforum jesteśmy pełnoletni i wiemy na co się porywamy, to myślę, że mogę założyć taki temat.
Temat ten oczywiście dotyczy alkoholu na OT08. W przeciwieństwie do większości imprez picie % na OT nie jest zabronione. Tylko wiadomo, wszystko z klasą i umiarem. Nie będzie takiej burdy jak na Pyrkonie, nie bój się Redzi. Nie powiem, że nie jest to popularny sposób spędzania czasu na OT, bo jest. Alkohol jest dostępny z kilku źródeł, dwóch bodajże fabularnych (bar i ktoś tam specjalizował się w bimbrownictwie, wyczytałam w starych tematach na forum organizacyjnym), oraz niefabularnych - sklepy monopolowe. Nie istnieją żadne ograniczenia w spożyciu ilości alkoholu, prócz dobrego smaku. Będzie prawdopodobnie auto we frakcji, więc nie powinno być problemów z zaopatrzeniem.
Jak zwykle zbierając ekipę na wyjazd pod moim kierownictwem chcę wam przypomnieć, że czuję się za was odpowiedzialna i jeśli zobaczę, że tak jak na rocznicowym zlocie ktoś niedomaga, albo za chwilę nie będzie domagał, to będą represje. Częściowo fabularne, częściowo nie - po prostu moje słowo ostrzeżenia, a wierzcie, nie chcecie dojść do czerwonej kartki w moim wykonaniu.
Piwo "Berg", bodajże 4,8% jest sprzedawane w barze za fabularną walutę kapsle. Wszyscy sobie owe bardzo chwalą, myślę, że my również będziemy.
Ze względu na specyfikę naszej frakcji uważam, że nawet wskazane będzie przygotowanie zasobów trunków, w razie potrzeby zaproszenia kogoś interesującego do stołu. Także wina, nalewki, łiskacze... Ale pytanie w jakich ilościach i na jakich zasadach? A może w ogóle nie podoba się wam ten pomysł?
Opinie, pomysły, komentarze mile widziane. A! I abstynentów proszę o zgłoszenie się w tym temacie od zaraz
Pozdrawiam
Ruda