Masz rację, zbyt dużo informacji to zbyt dużo możliwości knucia. Tę kwestię się pominie w ogólnym zarysie frakcji. Nie będzie tłumaczeń żadnych, a na kolejne propozycje sojuszów będzie krótka i zwięzła odpowiedź:
- Nie, dziękuję. Ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję i nie potrzebuję wsparcia.
Także nie będę bawić się w próby wkręcenia zależności jakichkolwiek od was, nawet jako ochrony.
O kurde, właśnie looknełam, że LARP trwa tylko 3 dni... Jednak przeszła ta propozycja... Miałam nadzieję, że zostanie jak było. No cóż przecież od tak na zawołanie nie trzeba wyłazić z roli i można sobie pociągnąć zabawę samemu dalej, a dzień przed można wykorzystać na wczucie się we własną rolę.
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."
Ostatnio edytowane przez rudaad : 01-04-2008 o 14:42.
|