Ok, wszystko fajnie wyjaśniłeś a co do ataku z zaskoczenia. Wyobraź sobie, że ktoś podchodzi do kogoś od tyłu bardzo częsta sytuacja.Teoretycznie gdyby istniała możliwość, że ten który zaatakuje jako pierwszy ma możliwość wykonania rzutu kostką na to czy zaskoczy wroga. I tak np. istniałaby średnia szansa na to, że gracz dostanie przez to jakiś bonus do ataku i cień szansy że oszołomi wroga pozbawiając go przytomności. Trochę jednak ciężko by pomysł zrealizować, bo jeśliby postawić zupełnie na realizm to nikt nie powinien znać aktualnych pozycji innych graczy. No póki co po prostu głośno myślę