Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2008, 20:54   #17
Hellian
 
Hellian's Avatar
 
Reputacja: 1 Hellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwu
Palce Cerintiana delikatnie gładziły kark czarodziejki.
Nessa chciała zapytać, skąd wie te rzeczy o niej, dlaczego przebiera się za lokaja, czy widział hrabiankę, czy jego zdaniem adepci sztuk magicznych zdołają jej pomóc, czy nie niepokoi go aura śmierci w mieście i o wiele innych spraw, ale pytania musiały poczekać.
Czasem muszą się wydarzać rzeczy oczywiste.
Przestała czuć się zawstydzona. Bo rozluźnione ciało nie współgrało z uczuciem dyskomfortu. Myślała jeszcze przez chwilę, ile lat może mieć czarodziej o fascynującej twarzy, ale szybko odegnała od siebie i to pytanie. Zostawiła sobie uwodzące ją kłamstewko. To nie czarodziej zręcznie masuje jej plecy sięgając od łopatek aż po obojczyki. To Jan, zwyczajny mężczyzna, jej rówieśnik.
-Czyż tylko prośba Celine cię tutaj przywiodła?
Powolutku, tak by uspokoić przyspieszony oddech wynurzyła się z wanny. Porcelanowa powierzchnie była bardzo śliska. Wychodząc lekko się zachwiała. Podtrzymały ją dłonie czarodzieja. Stanęła bardzo blisko „Jana”. Ociekająca wodą, smukła, czarnowłosa i zielonooka jak on. Błyszczała od oliwy, której użyła do kąpieli. Miała długie nogi, o mocnych sprężystych mięśniach akrobatki, bardzo szczupłą talię i piękne pełne piersi.
- Boli mnie biodro – powiedziała. Kilkunastocentymetrowy tatuaż szarego węża z bordową pręgą na grzbiecie gubił się w fioletowym siniaku.
Wspięła się na palce, by zrównać się nieco z czarodziejem i mocno pocałowała go w usta. Miały lekko słony smak.
 
Hellian jest offline