Elf powolutku wycofał się na drugą stronę uliczki. Spokojnie obejrzał front budynku i jego najbliższą okolicę poszukując jakichś nietypowych elementów otoczenia, bądź może nawet śladów które nie pasowały do tego co zapamiętał podczas ostatniej wizyty.
Po chwili znów ruszył w stronę budynku tym razem jednak nie do drzwi frontowych lecz do małej uliczki wiodącej na tyły sklepu. Przechodząc rzucił jeszcze okiem na trawę przed oknami czy przypadkiem tam nie pojawiły się jakieś nietypowe znaki.
Wszystko to wydawało mu się dziwne i podejrzane. ~ Purpurowe Smoki w sklepie Amnica, to nie jest coś normalnego. I jeszcze to obwieszczenie ~ pomyślał sobie.
Elf spojrzał jeszcze na coś w powietrzu, zagwizdał kilka dźwięków i zniknął na tyłach budynku. Kilka kroków doprowadziło go do drzwi części prywatnej, zapukał kilka razy ... - Amnick!!!???...... -
__________________ Co moze byc gorszego od maga chcącego zawładnąć całym światem?
Mag rzucający czary dla zabawy.
Ostatnio edytowane przez Glinthor : 09-04-2008 o 18:02.
|