-Po pierwsze młody człowieku trochę szacunku do kobiety, po drugie nie robiłam żadnych zdjęć i nie zrobię bo zabierasz mi aparat, ale dobrze nie będę się kłóciła bo z władzą nie ma żartów. Zgodnie z prawem Texsas za godzinę pod ten adres proszę mi przesłać mój sprzęt- Nora była oburzona zachowaniem młodego policjanta, ale dała sobie spokój z kłótnią i wyjęła notes i zapisała adres swojego biura po czym dała kartkę policjantowi.
Wyszła na zewnątrz i obejrzała stan hotelu, była zdziwiona że tak mało osób wynajmuje tutaj pokoje. Zapaliła papierosa, wypalając go. Po chwili poszła do recepcji. Jeśli ktoś tam był pani detektyw wyjęła dokument i machnęła obsłudze mówiąc przy tym: - Lady Nora, detektyw policyjny, proszę o pokazanie mi danych osoby która wynajmowała ten pokój gdzie dokonało się zabójstwo i proszę mi o podanie nowego długopisu bo ten mi się wypisał. I niech mi pani zaparzy ciepłą herbatę bo widok na górze przyprawia mnie o mdłości.
W wolnej chwili zmieniła piosenkę w discmanie na coś uspakającego. Poprawiła włosy i czekała na rozwój sytuacji w tej sprawie.. |