- Tak, bardzo chętnie. Trochę przyschło mi w gardle. - Powiedziałem przekraczając próg domostwa. - Mileno, moja droga. Czy możesz wyjasnić mi co tu zaszło? Sklep zamknięty przez Smoki, Ty płaczesz. Muszę przyznać, że spodziewałem się tu Amnica, a przynajmniej szczerze wierzyłem, że go zastane ale teraz zaczynam sie niepokoić się jeszcze bardziej.
Zdejmuje plecak, kołczan , broń opieram o stół, po czym siadam na krześle. - O, dziękuję bardzo - Upijam mały łyk z podanego naczynia. - A teraz prosze usiąć tu koło mnie i szybko wszystko opowiedz. Może uda nam się wspólnie zaradzić temu co tu zaszło.
__________________ Co moze byc gorszego od maga chcącego zawładnąć całym światem?
Mag rzucający czary dla zabawy. |