Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2008, 14:57   #8
Dalakar
 
Dalakar's Avatar
 
Reputacja: 1 Dalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znany
To że będzie dużo ateistów jest pewne, ale nie wydaje mi się że drugim dominującym kierunkiem będzie nowa, wielka religia.

Jeśli mówimy od Ameryce i innych miejscach, które w wyniku zagłady zostały odcięte od głównych ośrodków swojej religii to raczej nie będzie tam żadnych większych religii. Na ich miejsce wejdą liczne sekty pod wodzą wizjonerów i niby-duchownych. Religia od zawsze kształtowała społeczeństwa i apokalipsa niczego nie zmieni. Wiara nadal będzie spoiwem poszczególnych społeczeństw. Tylko że o wiele ważniejszym niż w dzisiejszych czasach. Zapewne zakładane będą miasta zarezerwowane tylko dla poszczególnych sekt i wiar, a niektórzy duchowni będą pełnili również funkcje polityczne.

Dzisiejsze wielkie religie również będą istniały, lecz liczba ich członków drastycznie spadnie. Zostaną przy nich tylko najgorliwsi wyznawcy, co tak naprawdę wzmocni owe wspólnoty i sprawi iż historia się powtórzy. Wielkie religie z wraz z upływem czasu znowu zdominują świat i co więcej pomogą (psychologicznie) w jego odbudowie.

Natomisat religijne dzieje Europy, Bliskiego Wschodu, czy Tybetu (filarów wielkich religii) są dla mnie zagadką. Religijność może sie zwiększyć, jak również zmniejszyć, a religie mogą się pojednać, bądź rozdrobnić. Np. zmiecenie Watykanu z powierzchni planety może wywołać dwie przeciwne reakcje. Może wzmocnić, albo osłabić chrześcijan.
 
Dalakar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem